Jesień '88 - ktoś jeszcze pamięta?

Jest po prostu wybitnie słaby i odzwierciedla ogromny kryzys polskiego kina i niemoc twórców schyłku lat 80. XX wieku. Kicz rozpaczliwy!

Ciężko nakręcić dobrą komedię, ten film to gniot.

W obsadzie nie ma podanej roli Ewy - żony scenarzysty Dziedzica granej FENOMENALNIE przez
Grażynę Barszczewską.
Nie godzi się takie braki dopuszczacz na portu filmowym...

Tak zapowiadała spikerka w TVP-1 ten film, gdy po raz pierwszy był emitowany w telewizji (wcześniej mocno reklamowany gdy leciał w kinach).
Na uwagę zasługują piosenki w wykonaniu Jana Peszka !
Polecam !

ktorych dobrego samopoczucia... MISJI i autorytetu, nie potrafi zaklocic fakt, ze poza jedna, dwoma rolami w karierze, wlasciwie graja w samych gniotach, jak to zalosne badziewie.
A przeciez, ogolny zarys scnariusza dawal nieograniczone mozliwosci i trzeba duzo talentu by wyszlo z tego takie wiekie nic.
Podobny...

Dawno temu widziałem prawdopodobnie polski film, scena z wiertarka i nękaniem kobiety, nie wiem czy to właśnie ten, ktoś kojarzy?

-Taka jest prawda.
-Czemu wy wszyscy to mówicie?
-Powiedziałem to pierwszy raz.
-Tamci też mówili. I zawsze na moją szkodę.