Wybitny aktor. Więcej go poproszę, więcej i w przynajmniej równie dobrych filmach jak ten. I jakże dobrze, że za zdjęcia wziął się tu Krzysztof Ptak.
Wielki film,
WIELKA rola Gajosa.
Świetna rola Ostałowskiej, nie spodziewałem się...
Poza oczywistymi zachwytami nad aktorstwem Gajosa i innych,ten film ma niesamowity klimat.Dostojewski napisał a Treliński wyreżyserował,pierwszy nieśmiertelnośc ma gwarantowaną,dugiemu zaledwie grozi...,ale obydwu sugestywnie wyszła opowieśc o bólu życia przeoczonego,przegapionego...
Zresztą,co ja tu,to trzeba zobaczyc!Uklony,esforty
Gajos mnie nie zadziwił, bo po nim można się było spodziewać gry na najwyższym poziomie, ale Ostałowska to też dla mnie zaskoczenie. Co prawda postać jaką grała była młodziutką dziewczyną, a po niej było widać wiek 20+, ale poradziła sobie świetnie. Obok Jańcia Wodnika najlepszy psychologiczny film polski lat 90.
W "Łagodnej" Pan Gajos kolejny raz "wbił" mnie w fotel. Uwielbiam Go za wrażliwość, za uniwersalność, za zdolność niezwykle wiarygodnego kreowania złożonych, "pokręconych" postaci. Wspaniały, wielki talent !!!.
Obejrzałam wczoraj "Łagodną" ponownie.
Gajos.. on jest fenomenalny. Rewelacyjnie pokazał coś niezwykle trudnego - przemianę. Pokazał bohatera w różnych fazach a w każdej z tych faz różne jej aspekty.
On gra tak, że mu się WIERZY.
Aktorstwo najwyższej próby.