Postacie w tym filmie są "drewniane", a aktorzy mówią jakby czytali tekst z kartki. Niby sporo się dzieje, ale zmieszano różne mity i wierzenia tworząc dziwaczną historie o duchach pozbawioną sensu. W filmie nic w zasadzie nie zostaje wyjaśnione i choć wydaje się, że nie wszystko trzeba wyjaśniać, to czasami jednak takie wyjaśnienie by się przydało.