Ciekawa obyczajówka z nutką erotyzmu. Odnoszę wrażenie, że dwadzieścia kilka lat temu gra aktorska była na wyższym poziomie niż teraz. Bardziej liczyła się dbałość o szczegóły i profesjonalizm. Dziś aktorzy uchodzący za obiecujących, po zagraniu w jednym filmie i dwóch telenowelach zapraszani są do ”Tańca z gwiazdami” i wydaje im się, że wspięli się na szczyt. Bardzo to demobilizujące. Nie było tego w poprzednim ustroju. Aktorzy nie byli tak obrośnięci w piórka i dawali więcej z siebie. Panie (Trela, Telega, Majcher) zagrały bardzo dobrze. Nazwiska Niemczyka i Bisty mówią same za siebie. Stuhr był wręcz genialny. Sam film nie był może wybitny ale w mojej ocenie całkiem dobry. 7/10
Zgadzam się,dawniej nawet postaci epizodyczne były świetnie(profesjonalnie!!!)zagrane.Ten film pokazuje,jak grupa prawdziwych aktorów odgrywa naprawdę wyborny spektakl,a Grażyna Trela...no cóż...piękna kobieta.Wspomniałeś o ustroju,warto więc podkreślić,że dziś(paradoksalnie)kręci się o wiele mniej filmów,mamy "rynkową" rzeczywistość,inne nieco gusta kulturowe,aktorzy podejmują się przedsięwzięć...typu reklama(Stuhrowie,Majchrzak-żeby pozostać przy prawdziwych,tzw.kultowych aktorach).Nie chcę tego oceniać,bo i też logicznym jest,że aktor nie gardzi pieniędzmi(w końcu artysta to zawód)i z dnia na dzień nie porzuci swej profesji,ale tego kalibru aktorzy zawsze nimi pozostaną,a wychowankowie telenowel i konkursów tanecznych pod publiczkę...wiadomo.Film Domaradzkiego to dobry przykład aktorstwa(!),za którym można tęsknić.
Przepraszam, że tak późno odpisuję na Twój post ale przez pewien czas nie widziałem obserwowanych tematów. Faktycznie rynek rządzi kinematografią i nawet kultowi aktorzy (wspomniany przez Ciebie Majchrzak, który chyba nawet kiedyś mówił, że nigdy by się nie zeszmacił) grają w reklamach. Również nie chcę tego oceniać. Ostatnio wdałem się na forum w dyskusję nt. PRLu - niewątpliwie kinematografia tamtego okresu jest jednym z pozytywnych aspektów.
pełna zgoda, ale i Olaf jest świetny jako dorastający młodzik, poznający kobietę, pomimo kilku przestojów film warty zobaczenia, polecam!
A propos Olafa w roli młodzika poznającego kobietę polecam (jeżeli nie oglądałeś) Krótki film o miłości. Pozdrawiam
nie znam tego, generalnie sceptycznie podchodzę do naszego rodzimego kina. ale dzieki za info, bede miał na uwadze.