Staram się omijać z daleka filmy, w których pokazują jak ginie masa niewinnych ludzi, ale ze
względu na Willisa włączyłam sobie tą produkcję. Nie żałuję.
Przepłakałam cały film, od samego początku do samego końca. Nie pamiętam kiedy ostatni
raz oglądałam coś tak poruszającego. Dramat tych ludzi pokazany był bardzo realistycznie,
gwałty, zabójstwa dzieci, niszczenie wszystkiego co mają Ci ludzie.

Piszecie, że bajeczka, że kiepska gra aktorska. Nie przesadzajcie, chyba dawno nie
oglądaliście słabego filmu, że piszecie takie pierdoły. Wiadomo, że były pewne
niedociągnięcia, ale jest to zdecydowanie jeden z najbardziej wzruszających filmów jakie w
życiu widziałam.

Polecam każdemu, oglądnijcie, nie sugerujcie się ocenami 'znawców'.