Czy ktoś może mi wyjaśnić, o co chodzi z tym tytułem? Łzy słońca. Strasznie to ckliwe. Czy to jakaś metafora mówiąca o tym, że Amerykanie płaczą ze wzruszenia perlistymi łzami, za każdym razem, gdy uda im się uratować świat przed komunizmem i zaprowadzić w jakimś kraju demokrację?
Nie skupiaj się na detalach wyjętych z kontekstu. Staraj się zrozumieć ogólny wydźwięk mojej wypowiedzi.
Ale to już naprawdę nudne. Pod każdym filmem z udziałem jednostek specjalnych z USA są niemal identyczne tematy np. Snajper, Ocalony itp. Zawsze to ci krwiożerczy Amerykanie atakują biednych Arabów, Murzynów, talibów itp. niszcząc te wspaniałe, bardzo rozwinięte cywilizacje w imię chorej demokracji...
Widzę komentarz sprzed roku ale wczoraj widziałem film i co do tytułu narzuca mi się jedno. Łzy słońca- tak ckliwy tytuł, bo temat ciężki i tragiczny. Swój swego zbija w imię czego, polityki, religii? A najpiękniejsze słońce znajdujące się nad czarnym lądem codziennie ogląda ta tragedię którą człowiek człowiekowi czyni.
Tytuł nawiązuje do nigeryjskiego przezwiska określającego wczesne poranne deszcze słoneczne, które mają miejsce przez większą część pierwszej połowy filmu.