Piękne, słodkie, rozkoszne. Fantastyczne, ale urzekające. R.H. - mniam, mniam.

Widziałam ten film kilka razy i pewnie jeszcze nie jeden raz zobaczę! Ekstra facet! Podobno gdzieś
jakiś amerykański krytyk napisał, że Rutger Hauer to najlepszy import z Holandii od czasów Audrey
Hepburn! I racja!

haha zawsze mnie ten motyw rozwala, jak idzie z laską, puka aligatora laską i rzuca tekścik - dobry piesek :D

Nic dodać nic ująć.... To czasy niezapomniane.. Muzyka zawsze z klimatyczną gitarą, prosta akcja, prosty przekaz, wartości jak przyjaźń pokazane w łatwy i czytelny sposób.. Spojrzenie na Amerykę lat 80 bezcenne.. Świetny Rutger.. Te filmy są ponadczasowe i przywracają mile wspomnienia, a te dziś niestety na jedno...

Film mający lepsze i gorsze momenty ale Rutger Hauer naprawdę świetny:)

Film ten widziałem w kinie w sierpniu 1992 roku, oczywiście to za mało, żeby redakcja zaakceptowała taką datę premiery, ale chciałem dać znać :)

W tym samym kinie widziałem wtedy "Pogromców duchów 2" (1989) i "Szklaną pułapkę 2" (1990) - takie były wtedy obsuwy.

Pozdrawiam.

Stare dobre kino akcji,z końca lat 80. z rewelacyjną grą Rutgera Hauera. Mimo upływu lat od premiery,dobrze się ogląda.

Cała historia tak trochę z przymrużeniem oka, ale chwyciła. Bardzo dobre kino akcji, z klimatem 80s. Rutger Hauer nieźle wymiata, wplecenie elementów humorystycznych było świetnym pomysłem. Hauer przeskakuje Aligatora, z myślą, że to pies, albo jak przewraca się na błocie, a za nim chłopak. Albo z "cukierkiem" niezłe...

Może to i mało oryginalne co napisałem w tytule, ale
chyba bardziej trafne ,aniżeli oryginalny pomysł, nietrafnie
zrealizowany. I pomyśleć, że wychowałem się na tego
rodzaju filmach (nie tylko takich, ale w dużej mierze) i
chociaż już w młodości mnie bawiły swoją banalnością,
to teraz wywołują u mnie...

Hauer to aktor,ktory sprawdza sie w roznych rolach.W "slepej furii"ponownie podejmuje miecz i znowu wypada rewelacyjne! Pozatym film dobry,momentami zabawny.

Przypomniałem sobie "Ślepą Furię" po tym jak obejrzałem "Zatoishi" z Takeshim Kitano. W końcu z "Zatoishiego" fabuła "Ślepej Furii" pochodzi. Może "Ślepa Furia" ma jak ktoś napisał niepowtarzalny klimat z lat '80, ale ja nie mogę się nadziwić jak mogłem się jarać tym filmem w dzieciństwie. :)
Oprócz roli Rutgera...

Całkiem dobry film, pomimo pewnych niedoróbek fabularno-technicznych. Sama fabuła też nie powala, ponieważ jest prosta i przewidywalna. Ogląda się jednak z przyjemnością dzięki udanemu połączeniu filmu akcji z dramatem, thrillerem i komedią. Ani przez moment nie jest nudno, więc na niedociągnięcia można przymknąć oko,...

Zawsze jednoznacznie kojarzy mi się z tym filmem. Świetna rola. Dobry film.

Świetny jest (był) ten nasz Rutger. I okazuje się, bardzo wszechstronny aktorsko-ten film tego idealnie dowodzi. W komediowym tonie, z przymrużeniem oka, tworzy bardzo fajną kreację ślepego "samuraja" . Film na luzie, z domieszką fajnej, niewymuszonej akcji i ze świetną muzyką. Ogląda się.

Tak absurdalne, że aż zabawne.

Rutger Hauer-zagrać niewidomego do tego śmigającego kataną to już sztuka.Trochę
humoru i dobra gra Brandona Calla to dla mnie 8/10.

Niezapomniane akcje z tego filmu to: Burito z chilli, kamień jako cukierek, niezły mieczyk, akcja na polu kukurydzy, babcie z gunem, ruletka czarne 26, napalm w butelce i bracia kretyni co się zabili...hehe!!!

Dziwny wydaje mi się fakt, że nikt dotąd tu nie zajrzał i nic nie napisał. Przecież to sławny film. Rutger Hauer co prawda ma tu mocno ograniczoną mimikę twarzy, ale rusza się interesująco. A film mocny i ciekawy.

Za Johna Locka dostaje 4/10.
A jednak John mówił prawdę z tym Wietnamem.

niestety ....