Myślałem że będzie to lepsze. Nie było co prawda źle, ale przez szybkie tempo - wątki niezbyt miały możliwość się rozwinąć. Nie wspominając o fakcie, że śmierć ludobójcy owiana jest tajemnicą i możliwym spiskiem. Dodatkowo, w nawiązaniu do tej kwestii - w ogóle, lub jednorazowo rzucono tezę o otruciu.
Realnie nie pokazano, co działo się po przejęciu władzy przez Chruszczowa, a szkoda - bo była miniwojenka między niedawnymi spiskowcami. Podobnie zresztą lekko ruszono, kwestię stopniowej liberalizacji która płynęła od zbrodniarza Berii i narzucono jedną wersję, zamiast zrobić z niej coś tajemniczego.
Bawi natomiast mnie akuratnie, kwestia cenzury filmu w Federacji Rosyjskiej. Prawie jak w krainie U, gdy wychodził "Wołyń"