"Śmiertelna wyliczanka" to dobre kino nie pozwalające się nudzić. Film wcale nie nuży mimo że pomysł na morderstwo doskonałe jest stary jak świat. Tutaj ten pomysł został odświeżony a mordercy to młodzi ludzie chodzący jeszcze do liceum. Kierują nimi pobudki filozoficzne a konkretnie chęć wolności której kwintesencją jest śmierć dająca nieograniczoną swobodę. Każdy naprawdę wolny człowiek jest mordercą pisze w swoim wypracowaniu Justin. Jednak "Śmiertelna wyliczanka" nie jest filmem filozoficznym ale typową sensacją która w końcówce może niektórym wydawać się filmem z przesłaniem. Życie jest jedno i sam decydujesz jak ma wyglądać. Bardzo dobrze zagrali Bullock, Chaplin, Gossling i Pitt