Film bardzo mi się podobał.Pomysł był świetny.Przecież nie można się odrazu spodziewać nie wiem czego! A co do obsady, to Gosling dopiero zaczyna,a poza tym, moim zdaniem i tak był super,sprawdził się w tej roli.Inni też.Sandra B. i reszta. Chciałabym-marzę żeby była 2część.Ale bez Goslinga-NIGDY!

Film bardzo mi się podobał.Pomysł był świetny.Przecież nie można się odrazu spodziewać nie wiem czego! A co do obsady, to Gosling dopiero zaczyna,a poza tym, moim zdaniem i tak był super,sprawdził się w tej roli.Inni też.Sandra B. i reszta. Chciałabym-marzę żeby była 2część.Ale bez Goslinga-NIGDY!

Film bardzo mi się podobał.Pomysł był świetny.Przecież nie można się odrazu spodziewać nie wiem czego! A co do obsady, to Gosling dopiero zaczyna,a poza tym, moim zdaniem i tak był super,sprawdził się w tej roli.Inni też.Sandra B. i reszta. Chciałabym-marzę żeby była 2część.Ale bez Goslinga-NIGDY! Szczeże mówiąc cholerny z niego przystojniak![w tym filmie].

Eee... jak wyobrażasz sobie druga część z Goslingiem? ;P

Druga część byłaby nie fajna a co do Goslinga... Nie sądze, żeby zmartwychwstał :) Albo przeżył :)

Ano,czasem nie warto robić 2. części,bo efekt można tylko zepsuć:].Gosling jest ok,aczkolwiek bardziej spodobała mi się w tym filmie kreacja M.Pitta. Ale też nie przypuszczam,by nastąpiło zmartwychwstanie Goslinga:)...

Nie da się ukryć, że Pitt zwraca na siebie uwagę i wiele możemy się po nim spodziewać. Moja ulubiona rola to ta w "Śmiertelnej wyliczance" i, choć sam film nie powalił mnie na kolana, to sam Michael Pitt w "Marzycielach" był świetny.