To żadna prowokacja. Obejrzałam ten film 7 lat temu. Miałam wtedy 9 lat i koszmary senne. Sandrę Bullock uwielbiałam na ten czas- Miss Agent i te sprawy. Dlatego niczego nie świadoma zapaliłam się do oglądania i tego filmu. Jak to na wrażliwą dziewięciolatkę przystało, po filmie byłam tak przerażona, że bałam wychodzić z domu (chodziło głównie o podobną okolicę ;).
Teraz widzę, że jest dzisiaj w tv. Obejrzę jeszcze raz, i pewnie sama przyznam, że nie taki diabeł straszny. Widziałam już tyle horrorów, że nie powinno mnie to ruszyć. Chociaż to będzie ciekawe doświadczenie :)
Jestem ciekawa czy jest dobry, bo znowu- jak na dziewięciolatkę przystało raczej obiektywnie oceniać nie potrafiłam.