by mimo bólu, smutku i cierpienia żyć dalej.
To właśnie ukazuje ten film.
Tak wyglądają wioski po wojnach,
wioski, w których pełno jest kobiet, które straciły dzieci, mężów, ojców...
Film, w którym znajdziemy pewne symbole, chyba najważniejszym z nich jest mały
chłopiec, któremu bez przerwy odrastają włosy (dziadek mówi, że to sprawka diabła...)
A naprawdę?
Włosy od wieków symbolizowały siłę, moc, twórczą energię, odrodzenie, miłość, duszę,
honor a także żałobę....
To właśnie ten mały chłopiec jest symbolem siły, którą nie stłamsiła wojna, jest
obietnicą nowego jutra.
Film wart obejrzenia i zastanowienia, spojrzenia w głąb tego, co faktycznie reżyser chciał
przekazać.