Agentka Eunice Bloom mowi tekstami prosto z filmow tarantino
albo raczej :
Agentka Eunice Bloom w swoich próbach naśladowania agenta Paula Smeckera jest żałosna i irytująca
ona moze sie podobac - fajna dupcia :) ale jednak bez Dafoe caly film stracil swoj urok - agent Smecker odstawial odjechane sceny
ta posta jest najbardziej irytująca w całym filmie. Jej akcent i sposób mówienia doprowadza mnie do szału.