Pisać pisać... Też bardzo czekam na jakieś info o tym filmie.

Jak dla mnie bardzo dobry. Jest dużo nawiązań do scen z pierwszej części, a niektóre sceny prawie że identyczne. Prawdę mówiąc, mnie to zupełmnie nie przeszkadzało.
Kobieta w filmie - hmm, jak to napisać, żeby nie zdradzać tym, którzy nie widzieli...? Nie było źle, chociaż mogłoby jej tam nie być ;)
Natomiast "następca" Rocco -> :D

I (nie wiem, może byłam niedoinformowana )...

!!!SPOILER!!!SPOILER!!!SPOILER!!!
Smecker is back! :D

Jeszcze jedno:
Części z was pewnie się nie spodoba (ba! jestem tego pewna), bo stwierdzą, że film nie ma już tego klimatu... Ale jednak bracia McManus to bracia McManus :)


I na zakończenie jakże długiego komentarza - po zakończeniu spodziewam się trzeciej części :)

Dzieki. Tak myslalam, ze z ta babką to wyjdzie cos niepotrzebnego. Milości w tym filmie nie powinno byc...Na imdb pisza, ze film "awsome", ale nie wiem jak my mielibysmy go zobaczyc, skoro nawet nie wiemy kiedy bedzie wyswietlany w Polsce. Coz, zawsze pozostaje sciagnac film nielegalnie z neta...

Najgorsze jest to, ze wszyscy potepiaja piractwo...
PIRACTWA BY NIE BYLO, JAKBY CENY FILMOW BYLY NORMALNE (ok. 20 zl, a nie 60 za nowy film)
faktem ktory tez popiera piractwo jest to, ze sporo filmow nie jest w dystrybucji :(
Np. wszystkie filmy Uwe Bolla sa w sprzedaży (procz tych nowych "Tunnel Rats", "Far Cry")
a takie klasyki jak:
Dzien żywych trupow (wersja z 1985r. moim zdaniem powinna byc w sprzedazy, kazdy fan horroru chyba powie to samo)
-Footloose
-Gwiezdny przybysz
-Top Hat
-Nosferatu
-King Kong (1933)
Chodzi mi o to, ze sporo klasykow kina nie jest dopuszczanych do sprzedazy.
bo firmy dopuszczaja do dystrybucji tylko "nowosci"

Pisza, ze "awesome", bo, wg mnie, ta czesc jest smieszniejsza, ale jednoczesnie (podobno) bardziej krwawa. Nie zauwazylam, szczerze mowiac ;P

Co do pani Eunice Bloom - !!!SPOILER!!! milosc jest, ale... braterska !!!SPOILER!!!

Nie, no nie wytrzymam... Musze to zobaczyc!!!

hej ajriszkofi możesz wyjaśnic co oznacza stwierdzenie miłosc braterska? zdradz chociaz tyle, błagam

Heh, tak mi się niefortunnie napisało - nie mam na myśli miłości samej w sobie (i na pewno nie chodziło mi o homoseksualizm :P)... Chodziło mi bardziej o więź międy rodzeństwem, czyli to, co było widać w pierwszej części. W każdym razie pod tym względem bez zmian :)

dzięki Bogu, bo przez chwile pomyślałem że zrobili z nich pedałów. Czułbym chyba wtedy jakiś niesmak w ich kierunku. No ale spoko, uspokoiłeś mnie:)