Nie sądziłem, że można aż tak skopać świetny film jakim była pierwsza część "Świętych". Wyglądało to tak, jakby twórcy nie mogli się zdecydować czy chcą zrobić kontynuację czy parodię, w wyniku czego nie wyszło im ani jedno ani drugie. Genialne sceny z udziałem Willema Dafoe z pierwszej części zostały z jakiegoś powodu (może niezamierzenie?) sparodiowane. Pseudozabawne teksty na poziomie gimnazjum i Marcin Daniec w roli Meksykanina kładą całość na łopatki. Nie daję jedynki z uwagi na sentyment do pierwszej części i dlatego, że było jednak kilka scen, które dało się obejrzeć bez zażenowania.
i tak najbardziej żenująca to była ta sexi blondi na siłę kopiująca styl W. Dafoe...
hmmm a wg mnie nawet lepsza od cześci pierwszej. Naprawde rewelacyjne kino akcji, z swietnym klimatem, dobrym humorem i super charyzmatycznymi gównymi bohaterami. Rozbudowali sceny strzelanin, poprowadzili ciekawy motyw przemiany ich ojca. Na początku brakowało mi Dafoe ( zagrał swietnie w częsci pierwszej ) ale szybko polubiłem "specjalną agentkę". Czekam na część 3cią :)
zgadzam sie w 100%. dałem 1 bo przez cały film płakałem ze złości za to co zrobili z tym tytułem...