Trochę słabiej, ale dalej całkiem nieźle.
Tyle lat mi zajęło obejrzenie tego filmu, ciągle coś stało na drodze, ciągle miałem coś innego do obejrzenia, a ten odkładałem na lepszą chwilę i dopiero po tych prawie 10-ciu latach... się zebrałem, przez przypadek zupełny, bo akurat leciał ;)
Od jakichś 7-8 lat miałem go nawet na DVD, ale leży gdzieś i się kurzy, no i widziałem dopiero wczoraj w telewizorni ;p