ale cos w tym filmie niewatpliwie jest. Jakas iskra pomiedzy glownymi bohaterami. Doskonala rola Kelly McGillis dodajaca magii temu filmowi - wlasciwie to ona napedza ten obraz. Co wazne historia nie jest jednoznaczna - Amiszowie wcale nie sa ideali, wrecz przeciwnie - niewiele roznia sie od otaczajacego ich swiata. Wyraznie podkreslono, ze nie urodzenie, miejsce zycia, a tylko osobowosc swiadczy o czlowieku.