..."badacze przyrody" mordują młode kaszalota (po bezsensownym pościgu stada maluch zostaje zmielony przez śrubę , dostaje harpunem , a następnie litościwy marynarz dobija go strzałem w głowe ) , odrazy zjawiają się rekiny i jak to lektor trafnie opisuje "zaczynają orgie"...i znowu lektor "marynarze nienawidzą rekinów dlatego by POMŚCIĆ MALCA..." łapią za harpuny , haki i siekiery by rozpętać na pokładzie taki HARD CORE przy którym orgia żarłaczy to pikuś . Mnie ten film nie powalił , mnie ten film rozje...(no oczywiście jak na film oznaczony zielonym kółeczkiem :D )

Oskar za drugoplanową rolę dla jamnika !!!

Post ma 4 lata, ale i tak jest aktualny :), film chyba też, skoro wciąż wzbudza emocje :P, choć może nie do końca zamierzone przez twórców :/
Na pewno warto obejrzeć, choćby z powodu walorów dokumentalnych (podwodne zdjęcia wciąż jakieś robią wrażenie, choć obejrzałem już tyle lepszych - współczesnych), oraz, by uzmysłowić sobie jak zmieniła się mentalność ludzi i podejście do przyrody.
P.S. Rzeczywiście jamniki to bardzo fotogeniczne psiaki ;D