Mówiąc najkrócej: to jest film po mistrzowsku komercyjny: szybki, frapujący, niespodziewany i śmieszny, w którym - co może jest nawet jego główną zaletą - w rolach głównych występują bardzo ponętnie Pierce Brosnan i Sophie Marceau. W ramiona Bonda wpadają jeszcze dwie inne, trochę mniej piękne młode kobiety, ale tylko z jedną z tych trzech agent będzie utrzymywał stosunki "plutoniczne" (z powodu bombowego).
Serdecznie polecam.