Pan reżyser stąpa po kruchym lodzie. Deprawuje młodych aktorów w takiej fabule. Główny bohater wygląda mi na późne klasy szkoły podstawowej lub wczesne gimnazjum. Ciekawe, ile w przedstawionej historii jest prawdy. Oglądamy tu bardzo młode wilki. Dziwi zachowanie rodziców Tomka, liberalne traktowanie go, brak zainteresowania jego drogimi ciuchami, sposobem spędzania wolnego czasu, nocnymi nieobecnościami.