Mimo to, że oglądaliśmy to w szkole na WDŻ i oczywiście szła z tego momentami ostra beka, to
patrząc z dramatycznego punktu widzenia film jest dobry, mimo to, że główny bohater strasznie
dawał po sobie cisnąć w poszczególnych momentach (SPOILER) jak, np. zbieranie 200 Euro na
zęby zdradliwej dziewczyny. W szczególności w pamięci została mi ostatnia scena w więzieniu,
gdzie Tomek dosłownie zmiażdżył kaskiem czaszkę dla kumpla Borysa (KONIEC SPOILERU). Jak
na polski film, wypada naprawdę nieźle i ja jestem osobiście zaskoczony.
8/10