PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=470402}
6,2 22 394
oceny
6,2 10 1 22394
5,3 6
ocen krytyków
Świnki
powrót do forum filmu Świnki


Wow. Planowałam obejrzeć ten film od dawna, ale zebrałam się dopiero dziś. Po skończonym seansie mam mieszane uczucia – z jednej strony film mocny, na pewno kontrowersyjny, wzbudzający emocje, nie dla ludzi wrażliwych, dotykający problemów patologii na różnych płaszczyznach... Filip Garbacz, mimo młodego wieku nie pozostawia swoją grą aktorską wrażenia rozczarowania, a wręcz przeciwnie, jestem zaskoczona tak dobrym występem. Z trudną rolą poradził sobie świetnie! Zainteresowania skierowały mnie na ten film i nie żałuję, że go zobaczyłam, bo na pewno na długo zostanie w pamięci. Jeśli natomiast kogoś nie pociągają patologie społeczne, niech omija go szerokim łukiem.
Jak każda produkcja, film ma wady i zalety. Największą wadą jest... dyskredytowanie wiarygodności niektórych scen. Nie jestem w stanie uwierzyć, że główny bohater, Tomek, nie zauważył na samym początku, że Marta jest zwykłą, bezczelną naciągaczką, w dodatku bez poszanowania dla siebie. Tomek był inteligentnym i bystrym chłopcem, potrafił wybrnąć z różnych sytuacji, a nie zauważył czegoś tak rzucającego się w oczy?! Podobnie sytuacja z kilkunastoletnim alfonsem – miało być poważnie i kontrowersyjnie, a wyszło śmiesznie! Nikt nie uwierzy w małoletniego sutenera. Denerwowały mnie również warunki w domu Tomka – to, że nie był piłkarskim objawieniem nie obligowało jego ojca do rzucania obraźliwych komentarzy. Ambicje ojca powinny zejść na bok jeśli już zdecydował się na dziecko. Widać, że go kochał, ale momentami miałam ochotę krzyczeć, kiedy ponownie usłyszałam z głośników „ Ty ofermo”. Kolejna wada – Filip nie wyglądał na 16 lat, powiedziałabym, że jego siostra jest w tym wieku, a on chodzi jeszcze do podstawówki, niestety scenariusz przewiduje inaczej :)
Ostatnia kwestia to przemoc. Ja wiem, że to jest jeden z podstawowych elementów filmu. Rozumiem to oraz fakt, że wzmacnia to efekt końcowy. Ale na scenę, gdy nastoletni Niemiec wyciąga Tomka ze sterty kartonów wyglądała przerażająco... Nie wiedziałam czy patrzeć, czy odwrócić wzrok.. Był to niesamowicie przykry moment filmu, Tomek - ledwo przytomny, pobity, a do tego chudy jak patyk, przez co wyglądało to jeszcze dramatyczniej. Mocny film, nie spodziewałam się, że będę tak poruszona na końcu. Oceniam TYLKO na 5/10 za zbyt wiele przerysowanych momentów. Gdyby nie one, z pewnością ocena poszybowałaby w górę.

ocenił(a) film na 8
spalinek

Bierz pod uwagę, że dla Tomka Marta była pierwszą (i jak to wtedy bywa) największą miłością. Logika i inteligencja nastolatka wtedy idzie na bok, nie takie rzeczy nastolatkowie robią dla swoich ukochanych (dodaj 1 pkt). Co do alfonsowania - zgadzam się, mało prawdopodobne. Warunki w domu - uwierz mi, wiele dzieci rodziców z niespełnionymi ambicjami przeżywa takie rzeczy. (Daj jeszcze punkt więcej). Fakt, że Filip nie wygląda na 16 lat, bo dzieci obecnie szybciej dojrzewają, ale zdarza się i tak, że dziecię nie wygląda na swój wiek. Przemocy moim zdaniem w filmie było w sam raz. Za scenę wyciągania Tomka dodaj jeszcze jeden punkt, bo pokazano gwałt z pobiciem bez gwałtu. Brawa ode mnie. Za wielki plus filmów reżysera uważam też to, że zatrudnia mało znanych aktorów, dzięki czemu film jest "świeży" (nie wiem, jak to ująć, ale jak widzę te same twarze, grające w ten sam sposób, często z teatralnym przerysowaniem w mowie i geście w większości produkcji, to aż nie chce mi się oglądać....)

Pięknie pokazane w filmie "staczanie się" inteligentnego, wrażliwego chłopaka z tzw. dobrego domu.

W sumie powinnaś dodać jeszcze 3 pkt, czyli dać taką ocenę, jak ja ;-). A polskich nowych filmów nie jestem fanką :-). Choć może dzięki Glińskiemu i Smarzowskiemu zacznę zmieniać opinię ;-).

Pozdrawiam z Podkarpacia

ocenił(a) film na 8
Dobraduszka

no dokładnie. scena gwałtu byłaby tutaj niepotrzebna i na siłę, być może swoją drastycznością przyćmiłaby resztę filmu (patrz: film "Nieodwracalne"). świetna gra głównego aktora, niestety inni młodzi byli dość kiepscy.
a tematyka filmu - obraz nędzy i rozpaczy. płakać się chce przez cały film...

ocenił(a) film na 8
spalinek

Dla mnie naciągana jest tylko scena z przejęciem przez niego interesu. Chociaż na krótką metę to mogłoby się udać, zanim ktoś dorosły przejąłby interes. Sytuacja w domu? Też wiele razy słyszałem, że jestem ofermą i do niczego się nie nadaję, bo akurat coś mi nie wyszło. Myślisz, że jestem wyjątkiem? Zdecydowanie nie. Nie ma nic dziwnego w tym, że nastolatek stracił głowę dla swojej pierwszej dziewczyny. Ilu dojrzałym, inteligentnym i dobrze sytuowanym facetom to się zdarza, więc jak tu się dziwić nastolatkowi, który dopiero wchodzi w relacje damsko-męskie. Scena gwałtu? Chciałbym powiedzieć, że jest przesadzona, ale niestety nie. W takim środowisku prędzej czy później trafia się na jakiegoś zboczeńca. O takich sytuacjach słyszałem z pierwszej ręki. Jeśli uważnie prześledzisz napisy końcowe, to zobaczysz, że jednym z konsultantów był Jacek Kurzępa. Tak się składa, że studiowałem socjologię i Kurzępa był moim wykładowcą. Badał to środowisko i na własne oczy widział młodych chłopców, którzy wymagali opieki lekarskiej, a czasami byli pobici tak mocno, jak główny bohater. Chciałbym się z tobą zgodzić, że ta scena była przesadzona i naciągana, ale niestety takie scenariusze pisze samo życie, a reżyser tylko przeniósł to na ekran.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones