O co tak naprawdę chodzi w tym filmie?? Bo raz słyszę jedno, a raz drugie i już sama nie wiem, a raczej filmu nie mam ochoty obejrzeć....
Praktycznie o to samo co w galeriankach. Głowny bohater jest prawy i porządny, ale biedny. Spotyka drugiego bohatera co jest materialistą pazernym na kase. jak nie trudno się domyślić nasz bohater wchodzi w bagno. Tym bagnem najczęściej jest jakaś forma prostytucji, Ten motyw zaczyna być wałkowany do znudzenia, Nie wiem natomiast w jakim celu, Nie wierze, że w celu uczulenia ludzi na takie zjawisko. Chodzi raczej o kasę. Takie tematy się po prostu sprzedają. I kto tu jest prostytutką panie reżyserze.
Już lepiej obejrzeć film z 1981 - My, dzieci z dworca zoo.