Dziecięca prostytucja jak najbardziej istnieje. Na pewno reżyser nie wyssał tematu z
palucha. Film brzydko nakręcony, operator się nie popisał, ale scenariusz nie najgorszy,
dzieciaki zagrały na maksa, zapewne film budzi tyle emocji, że każdemu widzowi może coś
nie pasować. Nie potrafię określić dlaczego, takie ogólne mam wrażenie, iż można było
lepiej, inaczej - ale zawsze przecież można - jednak na pewno nie jest to gniot. Film nie jest
pornolem, jak tu przeczytałem. Jest troszkę bezładny - pomimo liniowości historii.