PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=102154}

Świt żywych trupów

Dawn of the Dead
2004
6,3 42 tys. ocen
6,3 10 1 42406
6,7 17 krytyków
Świt żywych trupów
powrót do forum filmu Świt żywych trupów

SMUTNA REFLEKSJA

ocenił(a) film na 10

czytanie postów na forum tego filmu uzmysławia jak wielką staje się przepaść pomiędzy tym starszym ( naprawdę paradkosalnie czuję sie baardzo "stary" ze swoim 27 rokiem na karku jak czytam niektore tu i ówdzie zamieszczone wypociny) i zupełnie młodym pokoleniem miłośników horroru. Młodziaki potrafią li tylko wymachiwać Resident Evil przed nosem tym ktorym smiał sie podobac DotD, tym ktorzy docenili sprawną i zwyczajnie bardzo dobrą pracę ekipy reżyserskiej - ze wszech miar udany hołd debiutujacego reżysera ku ojcu kina Gore - Szanownemu G. Romero... Ciekawe ilu fanów RE zna Suspirie D. Argento czy choćby 3 lata temu nakręconą Bezsenność ze świetną rolą Maxa von Sydowa ... Bez komentarza

ps. Nie chcę tutaj wszczynac jakiejś sztucznej wojny pokoleń czy generalizować. Problem nawet nie leży w kwestii lubienia tego a nie innego fimu czy reżysera. Z postów 90% malkontentów zionie zwykłą pyszałkowatością, nieuwagą podczas oglądania filmu i co najgorsze niestety - brakiem logicznego myślenia (sic!). Na szczęscie wśród młodych, młodszych ode mnie chocby o dekadę jest wielu zapaleńców mieniących się miłośnikami horrorów ktorzy wsród dzieł wybitnych nie wymieniają Koszmaru minionego lata czy innego RE ( juz mi nazwa przez klawisze nie przechodzi;)) i wiedza kto to Dario Argento, Tobe Hooper, George A. Romero czy Stanley Kubrick. I chwała Wam za to, za ambicje w poszukiwaniu prawdziwego złota wśród stert chłamu i pokazywanie tym samym środkowego palca galopującej "amerykanizacji" kina światowego, ktora w Polsce panoszy sie niepodzielnie w 80% repertuaru kinowego hodując nam pokolenie rasowych imbecyli szukających przed ekranem kinowym zaspokojenia najniższych instynktów.

Śmierć Pozerom;) Pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 10
qras

Mądrze się wypowiadasz. Popieram. Mogę na Ciebie głosować. A wiekowo to chyba wpasowuje się między Twoje pokolenie, a tych dekadę młodszych, więc oceniam to z mojego punktu widzenia.

ocenił(a) film na 10
IvanH

A przecież chodzi tylko o słodką świadomość bycia nielicznym. witaj w klubie heh ;))

ocenił(a) film na 8
IvanH

aha! prosze cie o jedno. naprowadz mnie jak dodaje sie film którego nie ma w zbiorach:(:( nie moge sie skapowac:( z góry dziekuje!

ocenił(a) film na 8
qras

przyjacielu:):) G. Romero zrobił by residenta bez problemu:) ale czy myslisz ze film by był wtedy dla pełnoletnich? sam powiedz. teraz robia wszystko aby jak najwiecej ludzi waliło do kin. mam wszystkie pozycje na których mi zalezało. najbardziej podobał mi sie day of the living dead poniewaz muza i klimat wbijał w fotel . ja wiem ze resident jest robiony przedewszystkim dla fanów gry . sam nim jestem. i dziekuje że nie wyszła z tego meega szmira. da rade ogladac i jestem zadowolony, nie wrócą juz czasy meega gore typu day, dawn, nawet cienki jak barszcz hell of the living, nie mówiąc już o zombie . ale.....marzenia sie spełniają:):) a co powiesz o memento?:):) nie horror ale zrył mi głowe na maxa:):)

ocenił(a) film na 6
qras

Ja tylko konstruktywnie napiszę, że ów reżyser 'Świtu..' musi jeszcza nabrac trochę doświadczenia. Na pewno dla fanów horroru to film wart obejrzenia, ale chyba głównie ze względa na generalnie słabą kondycję tego gatunku. Niby filmy powstają - 'Dog soldiers', 'Resident Evil' - poniekąd itd. ale są one takie obejrzyj-zapomnij.

qras

znam tobe'a hoopera, g. romero i kubricka, cenie ich filmy. mam lat 18 wiec mozna mnie zaliczyc do małolatów. mysle jednak ze każdy w moim wieku zna, a jesli nie z nazwiska, to chociaz widzial pare filmow tych rezyserów. filmow argento nie znam niestety.. tylko remake nocy zywych trupow..
w kazdym razie, chcialem powiedziec, ze NIE ZNOSZE filmow typu RE, hmm i innuych takich, w tej chwili nie chce myslec nad tytulami nawet.. nie mam czasu w tej chwili skupiac sie dokladnie nad twoim tekstem ale chyba nie probujesz obronic nowego poranka??? zlamali najwazniejsza jak dla mnie zasade dotyczaca zombie - jak one mogą biegać??? i w ogole, te oczy którymi przewracają, jakieś krzyki, co to ma być??? film jest dla mnie typowo rozrywkowy i nic wiecej. pomysl z unowoczesnieniem zombie tez nie jest oryginalny, bo wykorzystano to w 28 days (later?), ktory znacznie bardziej mi sie podobal, bo chociaz nie byl tak reklamowany.
zaspokajanie najnizszych instynktów także uwazam za potrzebne, dlatego lubie oglądać horrory mające po 7 sequeli typu halloween, friday the 13th czy koszmar z ulicy wiazów. nie uwazam ich za złe filmy.. oczywiscie do momentu, bo jak powstają nowe części na bazie Krzyku, który był świetny, ale ileż można patrzeć na laski z akademików i jakichś raperów?? nie ma to jak stare horrory. szczerze mowiac nie liczt sie dla mnie juz to czy horror jest sensowny czy bezsensowny, ale to czy jest stary czy nowy, bo obecnie produkowane filmy nie mają dla mnie duszy. są po prostu taką pożywką dla debili.
sam juz nie wiem do czego mial prowadzic moj post..:P chcialem sie wygadac tylko, szkoda ze nie mam daru pięknego pisania..
jak na razie ide na punishera, nie dlatego ze lubie komercyjne filmy, tylko lubię STARE komiksy (a nie te gów*^@ nowe wydania ULTIMATE coś tam!) i chce obejrzeć co oni porobili ze starym dobrym frankiem castle.
Pozdrawiam wszystkich którzy chcieliby jeździć Dodgem Challengerem:D papa

ps. a to ze jestem mlody to nie znaczy ze jestem pozerem kurde. i to ze podobał mi sie krąg nie znaczy wcale ze był to krąg w wersji USA, bo to był krąg japoński akurat! i to pozerom wlasnie podobał się USA!! a najnowszym typowo amerykanskim horrorem jaki lubię jest Krzyk 1. i nie mowcie mi starzy wyjadacze ze nie był dobry!

ocenił(a) film na 10
core

ok, skoro zacząłem tę ciekawa moim zdaniem polemikę to znowu zabrzmię złowieszczo heheh ;) primo dzięki za komentarze. naprawde!
ciesze się że jak na razie generalnie zrozumieliscie moją wypowiedz

nie mam nic do wieku ogladających i bzdurnego podziału na metrykę!!! , chodziło mi tylko o aznaczenie iz ddzisiejsze kino produkuje nam wspaniale i ciekawe pokolenie filmowych analfabetów - jak słusznie zauwazyl Core - nie ma dobrego horroru obecnie bez rozwrzeszczanych koledż boyz n' girlz i raperskiej klimy - by było różnorodnie i dla każdego. Core zapomnial jeszce o azjatach ;)

Konkludując: wszystko zalezy przede wszystkim od dobrego smaku i odrobiny chodżby znajomości tematu. Nie zrozumiem nigdy dlaczego ktoś kto nie lubi horrorów generalnie ( zionie tym z wielu textów tutaj) idzie z panienka na tak wakacyjnie i komediowo brzmiacy tytuł jak Świt Zywych Trupów a potem wypisuje tutaj dyrdymały ze film jest to dupy ! To jest paranoja jakaś po prostu! - Poszedłeś , bo byłes nafurany, albo nie miales czego zrobić z kasa od rodziców - OKAY - ale nie wypisuj bzdetów które i tak nikogo zainteresowanego ( a raczej jest tutaj, jak i w kazdym stricte klimatycznym forum nasza większość) NIE INTERESUJĄ ! Więcej logiki przyjaciele !!! :)))


to tyle chyba. I tak mnie tu wyklną - jak z kazdym rewolucjonista bywa buehehehe. Joke ;)))


btw: nie mam nic do RE jak i kazdego filmu, nawet najwiekszej szmiry !!!!! zrozumcie że o gustach sie na siłę nie dyskutuje. Ty lubisz M jak Miłość? Ja lubię Sześć Stóp pod Ziemią. I wszystko gra ( slyszysz to IvanH ??? hahah ) ;)))) Nie przekonujmy się na siłę do swoich gustów!!!

3majcie się. do nastepnego ;))


Qrasso

ocenił(a) film na 10
qras

bym zapomniał - tak sie rozpędziłem : Frank Castle rulez ;)) ale Dolph Lundgren jest jeden więc jego brat bliźniak 2004 może iść na szklaneczkę whiskey ;))

ocenił(a) film na 7
qras

sorki że się wcinam do tej skądinąd ciekawej kłotni lub polemiki. Zresztą te problemy nowi-starzy, pradziwi- pozerzy, ciągnie sie od dłuższego czasu. Wystarczy spojrzec na HipHop. Większosc "starych wyjadaczy" bluzga na młodych nie dlatego że śa beznadziejni(choć i tak w większości bywa) ale dlatego włąśnie że są młodzi:p

Dobra zjechałem troszke z tematu. Jestem fanem horrorów. Jednak od razu zastanawiam sie czy nie powiedziałem zbyt wiele...
Ok lubie horrory.Mam 17 lat i moje możliwości obejrzenia starego, dobrego horroru są znikome(mała miasteczko z 1 obciachowa wypozyczalnią, słąby komp, mało kasski w kieszeni), więc nie pozostaje mi nic innego niż oglądanie tych nowych.W kinie lub na pc. W otwartej debacie ze starymy "wyjadaczami" jestem saplony. Jednak mimo wszytsko cięsze się że powstają nowe horrory specjalnie dla mnie i mi podobnych. Jest wiele odmian horrorów. Widze że preferujecie gore. Szał gore jak się nie myle wypadł na lata 80... porażka jak dla mnie. Teraz nie ma gore. Ostatnio czytając jakąs recenzję Cabin Fever(skainąd bardzo ciekawego filmiku. No własnie jest to filmik dla "młodych" a co sadzo o nim starzy wyjadacze??) dowiedziałem się ze sceny gore rządza tam(podobnie w Wrong Turn).eeeeee czy ja jestem aż takim kaleką?? Ja nie widziałem żadnego gore w tych filmach!! I tak samo myślicie WY!! Ale dla młodego pokolenia, którzy oglądaja horrory o roczniku bierzącym ten film to jazdaaaaaa na maksa. Więc proszę ich nie obwiniac za to!!!!!! Kwesta wieku. To się tyczy np. tego wymieniania Koszmaru Minionego Lata jako najlepszy horror. Taki kolo nie widział nic pozatym więc czemu ma pisac cos innego?? a może to po prostu kwesta gustu??? Można go złoić za to, ale po co?? Zawsze byli pozerzy("Anarchy in Uk" respectaaaaaaa:)

Dochodzi jeszcze fakt że zmieniają się pokolenia. pamiętacie bum slahero-krzyków(bum podobny do goe w 80siętych, i klimatycznym w teraźniejszych:D)?? Przecież to były filmy młodzierzowe(podobne do "Cała ona"he) a nie horrory. Ale kto ma im to powiedzieć?? Kolejna sprawa nie ma autorytetów!! Taki WEs Craven. Co on nakrecił ostanio dobrego??

Teraz napisze coś o sobie :D Zebyście mogli mnie zbluzgać. Oglądałem Ring amerykański i japoński. I dlamnie jeden z nich był nieporozumieniem. Który? japoński:]
Mam szacunek dla tego filmu i wogóle dla filmów japońskich(The Eye!!!!!) ale akurat to była porażka dlamnie. Amerykański mimo że od początku był skierowany do masowego widza sprawdzał się w roli horrora na nudy doskonale.

Ołej troszke się rozpisałem. Wszystko jest dośc chaotyczne zreszta i tak mnie olejecie bo mam 17 lat(Starszyzna Wioski:P),ale takie polemiki są w gruncie bezsensu...

I jeszcze jedno oglądał ktos z was film Dead End(wiem że mi się za to oberwie:D). Film jest komercyjny produkcji amerykańsko europejkiej, i według mnie ma klimat. Co o nim sądzicie????

aaaaaaaa nie moge skończyć :] oglądał ktos z was może filmik polskiej produkcji "Ślepy Tor"??? Jak tak to prosze sie podzielić wrażeniami!

Pozdrawiam wszytskich prawdziwych wyjadaczy i pozerów(a co niech mają).

respecta :]



ocenił(a) film na 7
qras

sorki że się wcinam do tej skądinąd ciekawej kłotni lub polemiki. Zresztą te problemy nowi-starzy, pradziwi- pozerzy, ciągnie sie od dłuższego czasu. Wystarczy spojrzec na HipHop. Większosc "starych wyjadaczy" bluzga na młodych nie dlatego że śa beznadziejni(choć i tak w większości bywa) ale dlatego włąśnie że są młodzi:p

Dobra zjechałem troszke z tematu. Jestem fanem horrorów. Jednak od razu zastanawiam sie czy nie powiedziałem zbyt wiele...
Ok lubie horrory.Mam 17 lat i moje możliwości obejrzenia starego, dobrego horroru są znikome(mała miasteczko z 1 obciachowa wypozyczalnią, słąby komp, mało kasski w kieszeni), więc nie pozostaje mi nic innego niż oglądanie tych nowych.W kinie lub na pc. W otwartej debacie ze starymy "wyjadaczami" jestem saplony. Jednak mimo wszytsko cięsze się że powstają nowe horrory specjalnie dla mnie i mi podobnych. Jest wiele odmian horrorów. Widze że preferujecie gore. Szał gore jak się nie myle wypadł na lata 80... porażka jak dla mnie. Teraz nie ma gore. Ostatnio czytając jakąs recenzję Cabin Fever(skainąd bardzo ciekawego filmiku. No własnie jest to filmik dla "młodych" a co sadzo o nim starzy wyjadacze??) dowiedziałem się ze sceny gore rządza tam(podobnie w Wrong Turn).eeeeee czy ja jestem aż takim kaleką?? Ja nie widziałem żadnego gore w tych filmach!! I tak samo myślicie WY!! Ale dla młodego pokolenia, którzy oglądaja horrory o roczniku bierzącym ten film to jazdaaaaaa na maksa. Więc proszę ich nie obwiniac za to!!!!!! Kwesta wieku. To się tyczy np. tego wymieniania Koszmaru Minionego Lata jako najlepszy horror. Taki kolo nie widział nic pozatym więc czemu ma pisac cos innego?? a może to po prostu kwesta gustu??? Można go złoić za to, ale po co?? Zawsze byli pozerzy("Anarchy in Uk" respectaaaaaaa:)

Dochodzi jeszcze fakt że zmieniają się pokolenia. pamiętacie bum slahero-krzyków(bum podobny do goe w 80siętych, i klimatycznym w teraźniejszych:D)?? Przecież to były filmy młodzierzowe(podobne do "Cała ona"he) a nie horrory. Ale kto ma im to powiedzieć?? Kolejna sprawa nie ma autorytetów!! Taki WEs Craven. Co on nakrecił ostanio dobrego??

Teraz napisze coś o sobie :D Zebyście mogli mnie zbluzgać. Oglądałem Ring amerykański i japoński. I dlamnie jeden z nich był nieporozumieniem. Który? japoński:]
Mam szacunek dla tego filmu i wogóle dla filmów japońskich(The Eye!!!!!) ale akurat to była porażka dlamnie. Amerykański mimo że od początku był skierowany do masowego widza sprawdzał się w roli horrora na nudy doskonale.

Ołej troszke się rozpisałem. Wszystko jest dośc chaotyczne zreszta i tak mnie olejecie bo mam 17 lat(Starszyzna Wioski:P),ale takie polemiki są w gruncie bezsensu...

I jeszcze jedno oglądał ktos z was film Dead End(wiem że mi się za to oberwie:D). Film jest komercyjny produkcji amerykańsko europejkiej, i według mnie ma klimat. Co o nim sądzicie????

aaaaaaaa nie moge skończyć :] oglądał ktos z was może filmik polskiej produkcji "Ślepy Tor"??? Jak tak to prosze sie podzielić wrażeniami!

Pozdrawiam wszytskich prawdziwych wyjadaczy i pozerów(a co niech mają).

respecta :]



ocenił(a) film na 10
Kuba

powtarzasz się ;))) hah , a powaznie : widzisz, najwyraźniej nadal nieprecyzyjnie się wyrażam albo formułuję swoje opinie : chodzi mi tylko o KONSTRUKTYWNE czyli twórcze i dodatnie myślenie i taką samą krytykę podczas recenzowania obejrzanego tytułu!!

Kwestia wieku na którą połozyłem nacisk na samym początku miała za zadanie pokazać przykład tego jak się kształtują obecne gusta - i to jest FAKT z którym każdy uważnie śledzący to co się wokół dzieje chcąc nie chąc musi się zgodzić. poziom komercyjnego , wsólczesnego kina to równia pochyła , która spycha na plan dalszy ciekawe i ambitne rzeczy - i dotyczy to także gatunku jakim jest horror.

Stresujesz się niepotrzebnie, bo NIE MAM NIC DO WIEKU ogladającego. I ręczę że kazdy ze "starych wyjadaczy" również ;) Problemem jest mentalność, wzorce, gówniane stereotypy i inne cudowne rzeczy ktorym karmi mlodziaków kino. Wiem ze są ludzie ambitni, sam mam mase znajomych w wieku około maturalnym których gusta filmowe, literackie i inne nie znajduja siena poziomie studzienki ściekowej.

Przeciez ma wypowiedz to nic innego jak strach o kolejne pokolenie dorastajacych młodych kinomaniaków - boję się że poza zakurzonymi płytami i kasetami starego moje dziecko nie bedzie miało po co filmów oglądac - brzmi to moze smiesznie, ale wbrew pozorom smieszne nie jest :////

a reszta to juz tylko gusta. Oglądam tak duzo, że celowo nie chcę wstrzynać jakichkolwiek dysput po kazdym obejrzanym tytule, bo te nie mialyby konca ;))) Pozostańmy wiec przy Horrorzz ;))

teraz subiektywnie bedzie :

Cabin Fever to przecietny pseudo-horror ( nie wiem skad ta nazwa) film nie utkwil mi specjalnie w pamięci -tez nie rozumiem podniet z nim zwiazanych ( jaki gore?!)

Wrong Turn - tu juz jest znaacznie lepiej, mam sentyment do starychdobrych rzeźni vide Texas i brudnych, pełnych syfu i podejrzanych słoików ujęc w sepii - vide kultowe Seven ;)) . Schmidt zrobil solidną i nieskomplikowana rzeźnię ktorą miłośnicy Leatherface'a na pewno z przyjemnością obejrzeli. btw: tez nie wiem gdzie tu gore;)

Jesli Ring to akurat tylko US !! Ring 1 jap trąci patyną a reszta jeszce dodatkowo zwyczajnie nudą - juz Dark Water czy Ju-on stoją o niebo lepiej. Jestem fanem japońskiego horror/gore - polecam chciażby Visitor Q , Tokyo Fist, Junk i czysty kult : Ichi the Killer !! Te filmy miażdżą po prostu! Szczególnie ten ostatni polecam wszelkiej maści patomorfologom amatorom ;)) .

Dead End niestety nie widziałem, ale moze juz wkrótce napiszę cos na jego temat;))

ocenił(a) film na 10
qras

Ach ale panowie trafili...:) Wrong turn- niby taka komercja, ale rzeczywiście udało im się stworzyć świetny klimat. A poza tym na ekarnie była Eliza Dushku (taka mała dygresja). Zacytuje, bo sam bym tego lepiej nie napisał :"...mam sentyment do starychdobrych rzeźni vide Texas i brudnych, pełnych syfu i podejrzanych słoików..."

A jeśli jesteśmy w dyskusji, co powiecie o Jeepers Creepers 1 i 2?

ocenił(a) film na 10
IvanH

Yo !

Nie zauwązyłem tego postu wczesniej, uwierzysz? haha ... polemika z Kubą wciągneła mnie bez reszty ;) tak więc jeśli chodzi o Jeeepers Creepers to coś czuję ze albo uderzasz w podchwytliwa nutę albo poróznimy się pierwszy raz ;)) Dwójki nie widziałem i jakby to delikatnie okreslic: zbytnio się nie palę - dlaczego? bo obcowanie z tym filmem tj. jedynką wspominam baaardzo kiepsko. Wpladl mi w łapy bo kilku znajomych się nim niezdrowo podniecało i oto efekt - w odtwarzaczu wylądował stylizowany na old school z lat 80-tych horror, który okazał się pozycją "ani ziębi-ani parzy". Minusów przeważająca ilość głownie za sama postac chyba - niedorzeczne to było okrótnie. Ni to larwa - cholera wie skąd?!, ni to demon - katastrofy dopełniły skrzydła ala nietoperz - pamietam że pobłazliwie parskałem pod nosem dobre 5 minut. Bzdurne to było okrótnie. Napiecia zero, przerażającej klimy zero - a byłem trzeźwiutki jak łza!!

btw: o ile dobrze pamietam, ten film ukazal sie w serii horrorów odświeżających dobre tradycje starych, przerażających historyjek. W tej adpatacji nie zostało a raczej nie pojawiło się nic co mołoby zapunktować . Nie wiem czy rezyser świadomie wybrał gumowo-latexowy wygląd smakosza - mnie to nie wzielo zupełnie. Kicha ;//

btw2: I co ty na to? heh ;)))

ocenił(a) film na 7
IvanH

Ołek ja tez byłem tak zapracowany patrzeniem czy ktoś odpisze z łąski swojej na moje posty że go przeoczyłem. Moja mądrosc jednak dopowiada mi że go jednak dopisałeś "po"naszej rozmowie z mental:pornie :p
Dobra . Chwileczke najpierw Wrong Turn moje zdanie na temat filmu jest takie jak pewna recenzja którą niedawno przeczytałem.Przytocze ją "Bez Elizy Duskhu film by nie istniał". Ona go uratowała. To moje zdanie film mi się nie podobal. Zupełnie.

Dobra teraz do Twojego zapytania. A wiec kiedyś(rzadko to się zdarza:p:p)znalazłem się w mieście większym od mojego., Duzo większym. mieście z teatrami i innymi dobrami kulturalno-sztukowymi(co za określenie :p) jakimi bez wątpeinie jest kino. No i własnie tam dojrzałem coś co mnie niewątpliwie zaciekawiło. No własnie było to jakieś 2 lata temu i chodziło o przewspaniałą inicjatywę "lata grozy". Pewnie(napewno) o tym słyszeliście. Był to ciag filmow. W wspaniałą serię wchodziły 3 filmy Res, Joe Ride oraz wspomniany smakosz. No wiec strasznie się najarałem na powyższe tytuły wiec wielki ból sprawiła mi niemożnosc oglądnięcia tego w kinie za jednym razem i dostatnia Tshirta. Teraz wiem że z perspektywy czasu niewiele straciłem. Starsznie przykro mi to mowić ale żaden z tych filmów nie spodobał mi się specjalnie.
Resident... po prostu jako fan gry, wydaje mi się ze postawiono za bardzo na akcję. Joe Ride...bardzo miło się go ogladało i był spoko ale następnego dnia nie pamietałem nawet tytulu tej czysto rozrywkowej pozycji.I na koniec nasz wspaniały smakosz. Nie wiem chyba zrobiłem coś źle bo postanowiłem obejrzec go z moją (była)dziewczyną. No wiec to był pierwszy błąd. Drugi to fak że oglądaliśmy go zupełnie w dzień. A trzecie najważniejszy że film był oglądany na Vsh z wspaniałym rodzimym lektorem , który potrafi chyba w sobie tylko znany sposób spartaczyc doszczędnie klimat filmu.
A co do samego filmu. No wiec od początku wiedziałem że to film z rodzaju tych co sie zapomina o nich zaraz po obejrzeniu(Joe Ride :p).Pomysł wydaje sie być lekko kulejący... Dalej głowni bohaterowie? Jacyś mnie nie przekonywali. A już dalej co sie działo później to przekracza ludzkie pojęcie. Głupota głownych bohaterów i wogóle...
Sorki że tak zjechałem ten filmik ale musze przyznać że okolicznosci które mi sprzyjały przy jego goladaniu nie były najlepsze. Co do 2 cześci smakosza. Nie miałem jeszcze przyjemności. Mam jakiś uraz do cześci 1, ale dwójkę by obejrzał ale tylko jeżeli mi ktoś ją oferuje. Jest cała masa innych lepszych filmików ktore musze jeszcze obejrzeć!

To by było na tyle.
Respect pozdrowienia dle fanów horrorów.

A aaa jeszcze jedno z tego co zauważytłem(chodźby o mental:pornie) jesteście fanami Resiedenta(gry). A co sadzicie o Silent Hillu??? Dla mnie to najlepszy horror w ogóle i gra komputerowa. I teraz ma byc konwersja na DUŻY ekran. Czekam z niecierpliwością i obawą...

ocenił(a) film na 10
Kuba

Bpoze uchowaj...ja fanem Residenta???!!! opamietaj sie czlowieku bo mi ręce opadly :///// zamurowalo mnie teraz dokumentnie - konia ci z rzędem gdzie tak napisalem !

..ide sie wyspowiadac za Twoje grzechy jutro na 6 przed pracą....

Kuba

ja tylko odnosnie "lata grozy" :]
to bylo 'krwawe lato 2002', a oprocz takiego sobie residenta i beznadziejnego smakosza, wcale nie lecial sredni 'joy ride' czyli przesladowca, ale swietna wedlug mnie (choc wiekszosc osob nie podziela oczywiscie mojego zdania :P) 'reka boga' billa paxtona. film z bardzo ciekawym scenariuszem, ktory na pewno warto zobaczyc :]

ocenił(a) film na 7
pan_qba

Kurcze co ja brałem????
Dobra dobra sory za ten iście nieszczęśliwy bug. Rzeczywiście nic takiego nie napisałes(nadal sie zastanawiam skąd to wziołem??). Ołkej już mnie nie bijcie spokojnie, możemy sie dogadać...

No dobra a co do lata grozy czy czegośtam to znowu bug. Kurcze mam coś z tymi bugami chyba na pieńku skoro tak się cześto pokazują. Reczywiście chyle czoła Panie Qbo(Kuby rosną w siłe!!!!!!!)
Natomiast sprawa i fakt Ręki Boga. No tak fil oczywiście oglądałem i pomimo że jest na wskrośl dziwnie zrobiony(te wspomnienia...kto ich nie ma:p) to trzyma w napięciu po sam koniec. Fakt faktem ze końcówki można się domyślec mimo wszystko jest to ciekawa produkcja ze wspaniałymi aktorami w głównych rolach!!! Przypomina mi troszkę ;Falle: klimatem , rówiez dobry film.

Dobra widzę ze jestem już tu nie lubiany wiec spadam!!
respecta!!!!!

użytkownik usunięty
pan_qba

chyba nie podziele Twojego entuzjazmu w kwestii Ręki Boga podobnie jak Twój imiennik ponizej ;) Tzn. scenariusz orygianalnie poprowadzony, reżyseria debiutującego w tej roli Paxtona też baaardzo ciekawa i daleka od banalnej nieporadnosci , lecz zabrakło mi w tym filmie jednoznacznej klamry spinajacej całą historię, takiego poprowadzonego grubą kreską podkreślnika ktory mnie (wybacz tutaj mało kulturalny zwrot;) "rozpierdoli" na drobne kawałeczki ;) Generalnie "fifty-fifty" z malym plusem na plus;) Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 7
qras

Respecta!!!!!!!!

No wiec jak tu zacząć??
O czym pisac??
Gdzie ja jestem??
Gdzie są pieniądze?
ups... to chyba nie te forum:p

Ale serio mówiąc powtarzam się. I sam o tym wiem:)))))))))))

Co do tego świtu żywych trupów to nie wiem dokładnie do jakiej wypowiedzi się odnosisz ale już lookam.Kurcze nic nie znalazłem.czekaj juz pojmuje. Piszerz to ogólnikowo że teraz młodzież jest taka i taka? ah no dobra. Konstruktywne myślenie...nie no musisz pisac o jakiejś krytyce. Może sam napiszerz o jaką wypowiedź ci chodziło i tak będzie najlepiej:]

2 akapit poprzednie wypowiedzi "Kwestia wieku..." i trafiłeś Bingo! O to mi chodziło(mam 17 lat i trudno mi się dobrze wysłowic, a jeszcze trudniej konstruktywnie myślec:p). Czekaj tak se mysle że jednak jest w tym troszke fałszu. Poziom komerc. kina to równia pochyła. Nie zgadzam się z toba w tej kwesti. To znaczy masz racje, ale te dwa światy zyją ze sobą w symbiozie. Gdyby nie było komercji nie było by alternatywy. Pozatym gdyby wyłaczyc tak wielkie i wspaniałe dzieła jakimi nas daży Hoolywood(np. ostatni wielki przebój "Pojutrze::D:D:D)to ta granica nie jest mocno widoczna. Nie wiem znów jak to dorze wyrazić(wysłowić chyba!) jedyne co mi przychodzi do głowy to ostatni film, którym byłem zauroczony: "Elephant"(jak i wcześniejszy film Santa "Gerry). Jak nie patrzeć film jest zrealizowany zupełnie inaczej do masy Hoolywodzkiej(długie ujecia to jest to czego pragnę arrrrr:P). Film który nie przekazuje nam gołych faktów. Wszystkiego mamy się domyśleć sami. DZieło bezwatpienia wybitne. Od razu rzuca się w oczy jego alternatywa, w sumie Sant wywodził się z nisz... kurcze znowu odjechałem z tematu no więc taki wspanialy filmik nie dla każdego, piekny, poezyjny i jakiśtam jeszcze dostaje złotą palmę(sic). Kurcze gdyby nakrecił go jakiś reżyser niszowy to byłby to film ceniony właśnie w światku tej małej alternatywy. Pewnie obeszłoby się bez echa, a o palmie w Cannes to on mógłby tylko pomarzyć. Wiec film jest zrobiony jak niszowy, a jednak jest komercyjny... Kurcze jak nie patrzyć wszystko się zlewa... :]

Idzmy dalej kolejny akapit o stereotypach i takich tam. Kurcze...znowu masz racje! :P:P Troszkę mnie to dziwi i zastanawia ale jeżeli pytam sie kolezanki która rzekomo interesuje się kinem o 5 ulubionych reżyserów to ją zatyka... Albo 5 ulubionych aktorów: Cezary Pazura i koniec. Mnie to smieszy i mam to w d... ,w sumie wiele rzeczy mam gdzieś ale to jest niepokojące. Wogóle ostatnio (już mój rocznik w połowie) zalewa nas kompletna fala komercji. Jest mało ludzi w moim wieku z którymi moge porozmawiać o czymś. Określam ich "bambukami":D:D:D:D. Tacy delikwenci oglądają jakies pokemony bo na to jest moda. tacy panowie chca być luźni jak Freedy Prinze jr. w filmie "Cała ona":D:D. Nie mają pasjiu duszy. Nie są wrażliwi na prawdziwą sztukę. Nie mają zainteresowań, nie wiem co siedzi w ich głowach...Ale z drugiej strony nie mają skad ich czerpać. Sami wiecie tel. robi z człowieka "bambuka". Nie mają wzorów godnych naśladowań. Sam pewnie bym był taki gdyby nie to że mój ojciec kazał mi na siłe czytać książki. Póniej puszczał mi filmi i się wkręciłem...
Ołkej to by bylo na tyle:D

Pozdrawiam
Respecta!!!!!

ocenił(a) film na 10
Kuba

Yo!

Pojęcie komercji jest bardzo szerokie - ja sam nie jestem pewien czy ma pejoratywne znaczenie. Chyba wazniejsza jest sama treść, a na pierwszym miejscu bez 2 zdań osoba rezysera a super dokładnie: jego umeijętnosci . To definiuje całą sprawę. A nie podział na komercję, kino niszowe etc. Wg. mnie kazdy film z dobrą promocją i odp. budżetem automatycznie przestaje byc niszowy - i dam sobie łape uchlastać ze 99.9% twórców niszowych, gdyby tylko tego wymagał scenariusz połakomilo by się na te 2 kwestie ( promocja, kasa) w ciagu 3 sekund ;)) Tylko umiejętnosci rezysera, scenarzysty i aktorów definiują poziom filmu - nie zapominajmy o tym.

Pojutrze chociazby to caly Emmerich - jeden z kilku twórców który mistrzowsko "produkuje" bardziej niz "tworzy". Dobre kino akcji - nie mylic z tanią strzelaniną - ktore się świetnie ogląda w weekendy kiedy myślenie można wrzucic na luz ;))

Za niedługo jednak wszyscy zapomną o 'Pojutrze" - powstały już "Kroniki Riddicka" - oj bedzie się działo. "Pitch Black" był zajebisty pod kazdym względem : wiemy, lubimy i pamiętamy hehehehe ;))))



ocenił(a) film na 10
qras

pośpiech zrobil swoje - o3wiscie mialem na myśli :

" ... i dam sobie łape uchlastać ze 99.9% twórców niszowych, gdyby tylko MIELI MOZLIWOŚCI i tego wymagał scenariusz, połakomilo by się na te 2 kwestie ( promocja, kasa) w ciagu 3 sekund ;)) .."


skleroza nie boli ;)

ocenił(a) film na 7
qras

Kurcze... tym pięknym sposobem nasza polemika się kończy. Szczerze nad tym ubolewam(aaaa:D), jednak mimo wszystko spróbuje polac jeszcze wody:p
Co do tego że reżyser i inny twórcy odp. całkowicie za film. Kurcze szczerze powiedziawszy nie chce aby to była prawda. Cała ta masa amerykańskich filmów dlanastolatek i nastolatków:D:D, otóż są one przemiłe w oglądaniu i niestety ale przegłupie. Swego czasu miałem przyjemnośc oglądac (do połowy bo później wyłączyłem zdegustowany:D:D:D) pewien film(nie pamietam tytułu było cos tam z Chick:D:D). No wiec aż mnie dziw strzelał(niestety niesmiertelnie, za co niezmiernie ubolewam:D) że ktoś mógł zrobic taki film. Fabuł jest prosta jak świński ogon(Pozdrowienia dla panmie od biologii), wykonanie filmu wręcz żałosne. Ale najbardziej mnie zastanawiało kto dał kaske na taki film i czy reżyser był AŻ takim tumanem robiąc go? Doszedłem do wniosku że jednka reżyser nie była aż taki głupi, i to producenci wymogli na nim końcowy efekt w postaci tego gówna. Pociesza mnie to troszkę że jednak jeszcze ktoś coś potrafi, a to producenci niszcza poziom artystyczny, chociaż już sam nie wiem czy to prawda(obejrzałem "statek Widmo" i rece mi opadły).
Wiec pocieszam Cię mój romówco JEST NADZIEJA!!!

Kolejna sprawa na temat kina niszowego swego czasu nasza rodzima telewizja(która skąinąd puszcze obecnie mecze za co jestem jej dozgonnie wdzięczny. No właśnie za kim jesteście??)puszczała filmy tzw. alternatywne, niszowe. Pomimo ze było to ok.23 i rodzica kazali mi iśc spac usilnie próbowałem zaobaczyć jaknajwięcej. I musze przyznać że zdecydowana większośc tych fiolmów to jakies nieporozumienia. Po prostu. Więc niedziwie się z 2 strony dlaczego kino niszowe jest nadal niszowe:):)

Kurcze znowu się niepotrzebnie rozpisałem bo przeciez i tak mnie nikt nie zrozumie... Zresztą kto rozumie zakochanego 17 latka??:D:D:D:D
EEEEE naoglądałem się Wielbicielki na Canal plus i widziałem jak moja siostra zatraca się w tym chłamie, gotowa sądzić że to najlepszy film jaki oglądała. Mi tam się tylko jedna rzecz w nim podobała, nieprzecięta uroda Shiri Appleby, właśnie dlatego się zakochałem:D:D

Pozdrawiam
REspecta!!!!!!!

ocenił(a) film na 10
Kuba

Yo! nie bardzo jest co komentować ;))) rzeczy o ktorych piszesz nie stoja w sprzeczności z tym co napisałem wczesniej - nadal to podtrzymuję. A poza tym to chyba zaczynamy juz przynudzać więc proponuję jednak zwrot w stronę horrorów. Do tematu będzie jeszcze okazja wrócić, podejrzewam. Pozzdro Młody ;))

ocenił(a) film na 7
qras

YoYOYo~:))))))))))

Dzięki za pozdrowienia i na wzajem:D:D
Nowięc fakt nie ma o czym już pisać. Od tematu odeszliśmy robiąc sobie wykłady o kinie niszowy.Eeeee jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma(nie wiem po jakie licho to napisałem ale mi pasuje:D).

Spoko zapinam pasy i dokonujemy zwrotu do horrorów!! Chyba jeszcze nie raz sobie pogadamy coś tak czuję...ale nie będe zapeszał!!!
Pozdrawiam !!
Czym się starszyzno wioski!