Szła sobie księzniczka przez las, napadło ją trzech zbójów i kara na końcu. Jak bajka o czerwonym kapturku, nawet teksty się powtarzają: "a czemu masz takie ręce, a czemu masz taką szyję…". Ukryta symbolika filmu: dobra chrześcijańska księzniczka dziewica jest ubrana na biało na białym koniu, jej zła pogańska służąca w ciąży z nieśłubnym dzieckiem ubrana jest na czarno na czarnym koniu. Zderzenie pogaństwa i chrześcijaństwa. Kolejny film tego reżysera, który utwierdza mnie w przekonaniu, że jego "dzieła" kierowane są do osób ze szkoły podstawowej z klas 1-3.