Powiem szczerze ze nie wiem jak ocenić ten film.
Daje 8 za własną interpretacje tego filmu. Mężczyzna kochający żonę która była śmiertelnie chora i nie mogący się pogodzić z jej śmiercią.
Chwile krótkie z nimi obojga były niezwykłe, obdarzone wielkim uczuciem, czymś niezwykłym.
Wanna czy szpital czy gwiazdy....... jakoś tak to uczucie dotarło do mnie z ekranu.
Życzę każdemu na ziemi wielkiej miłości ze swoją drugą połową, prawdziwą bo takie chwile są magiczne chociażby nawet trwały 5 minut naszego życia to i tak te 5 minut zostanie na całe życie;).