On nic nie propaguje, tylko bez znieczulenia przedstawia zwierzęcy świat bandytów. REWELACYJNY FILM W TYM GATUNKU. POLECAM!

nie widzę rewelacji w zemście bo ktoś kogoś skrzywdził .. jaka to rewelacja ? że trochę akcji przy tym było ? nie wyrosłeś z agresji a to poważne schorzenie którym udzielasz się na forum. To zle świadczy o twoim obiektywiżmie i wogóle o potrzebach wypowiadania się w tematach, w których pokazujesz swoją agresję i ignoranctwo.

HAHAHAHAHA :D

n/c

szkoda rozmawiać z nierozumnym ignorantem

Tylko dlatego, że rozbawiła mnie Twoja wypowiedź?

nie nie tylko; dowiedziałbys się o co biega, gdybym zaserwował odpowiedz baiłemu333 ale jak możesz przeczytać kolo nie zasłużył na odpowiedz ani na szacunek, jeżeli unika juz konwersacji.

Faktycznie. Szkoda na mnie czasu.

Film jak film, to czy się będzie podobał czy nie to rzecz gustu. Jednak nie mam pojęcia o czym Ty piszesz:). Co według Ciebie on propaguje... Ciekaw jestem co według Ciebie zrobiłaby porządna kobieta gdyby jej przystawiono pistolet do głowy.
Zresztą, nie zauważyłem, żeby kobiety grały tam jakieś znaczące role.

nie zrozumiałeś do tej pory to nie zrozumiesz, nawet gdybym to tłumaczył. Nie chcę się przekonac, ze prezentujesz taki sam typ ignoranctwa, bo na razie próbujesz mnie sprowokowac. A wcale nie podzielasz mojego zdania, które jest odmienne od większości i nie będziesz go tolerował. nie spróbujesz nawiązać dialogu, też szkoda czasu na rozmowę. nie mniej, życze powodzenia, nie zależy mnie na kłótni.

I kto tu mówi o ignorancji... Gość, który daje średniemu filmowi 1/10.
Ten film to nie przepis na życie, to nie jest instruktaż dla kobiet jak być damą. Film jest brutalny bo niestety taki jest bardzo często świat, zwłaszcza jeśli chodzi o przestępczość. Myślisz, że te dziewczyny ładowane na ciężarówki gdzieś w byłych republikach radzieckich albo w innych zakątkach świata mają jakiś wybór. Jak powiedzą że się nie zgadzają na takie traktowanie to ktoś ich pogłaszcze po głowie i odeśle do domu. Niestety handel żywym towarem i prostytucja są faktami i niemówienie o tym nie sprawi, że problem zniknie.
Co do zarzutów prowokowania, i ignorancji sformułuj jeszcze raz pierwotną wypowiedź bo jest bezsensowna, dlatego kolejni ludzie się jej czepiają. Trudno mówić o odmienności Twojego zdania, rzuciłeś jakieś idiotyczne hasło/zarzut, które trudno nawet przyszyć do tego filmu. Przez moment nawet się zastanawiałem czy napisałeś to we właściwym temacie...
Do tego nie rozwinąłeś swojej myśli a to co napisałeś wygląda co najmniej śmiesznie.
Do czego chcę cię sprowokować? o jakim dialogu piszesz? Żeby się z kimś nie zgadzać musiałbym wiedzieć o co mu właściwie chodzi. Nie odniosłeś się do niczego co napisałem a zarzucasz mi brak chęci nawiązania dialogu i ignorancje. Brawo kolego tak trzymaj:)

nasze zdania są odmienne nie zauważył pan ważnych rzeczy - nie ma sensu prowadzić dalszego rozkminiania - napisałem już odpowiedz dla pana ale jej nie przedstawię, to mija się z pańskim poczuciem stylu, którego na pewno nie zmienię. To poróżnia ludzi. Pozoastańsmy w pokoju wobec siebie. Proszę mnie pozdrowić. Bardzo tego potrzebuję, ponieważ jestem bardzo chory. (dla pewności - nie wszyscy rozumieją wszystko). Jak mogę to pana pozdrawiam.

Co do odmienności naszych zdań to różnica polega na tym, że według mnie film i reżyser, który dotyka tych kwestii (czyli przestępczość itp.) by był wiarygodny niestety czasami musi pokazać brutalność tego popapranego świata. To, że to robi nie powinno rzutować na jego ocenę w sposób tak radykalny jak to się stało w przypadku Twojej oceny. Inna sprawa to to czego ludzie szukają w filmie i co w nim znajdują. Tobie nie podobało się zapewne przedmiotowe potraktowanie obrazu kobiet prawda niestety jest taka, że choć ten obraz to fikcja tak niestety bywa naprawdę.
Sądząc z Twoich wypowiedzi film obudził w Tobie emocje czyli osiągnął jeden z celów do jakich zwykle dąży reżyser.

Tak jak już pisałem do takich sytuacji dochodzi w rzeczywistości i niemówienie o tym tego nie zmieni. Jeśli oglądając taki film czujesz negatywne emocje, oburzenie, obrzydzenie to bardzo dobrze o Tobie świadczy. Tak nie powinno być, reżyser także wcale nie twierdzi, że to jest dobre. To, że dotyka tego tematu nie świadczy, że popiera/propaguje takie postawy/trybu życia.
Nie możesz z góry zakładać co chciał osiągnąć, może np chciał zwrócić uwagę na problem handlu ludźmi i prostytucji(chociaż wątpię:) w filmie każdy znajduje co innego, każdy odbiorca jest inny więc i odbiór się zmienia. Jeśli film jest zbyt brutalny/wulgarny zawsze masz wybór, możesz nie oglądać. Jednak wystawianie niskiej oceny filmowi bo pokazuje zwyrodnienie tego chorego świata jest według mnie niesprawiedliwe.
Niemówienie o czymś nie sprawi że to zniknie. Brak sprzeciwu jest niemą akceptacją. Jednak sprzeciw jeśli nie idą za tym czyny niewiele zmienia.

Tak jak pisałem każdy jest inny jeden oglądnie i zapomni, drugi się będzie buntował jeszcze inny zapragnie robić to samo.
Inna sprawa, że nie każdy odbiorca jest gotowy na obcowanie z niektórymi tematami. Część ludzi jest nienormalnych w efekcie może dojść do skrajnych sytuacji takich jak np na premierze najnowszego Batmana albo może pojawić się kolejny seryjny morderca wzorujący się na jakimś filmie. Jest takie powiedzenie, że "wszystko jest dla ludzi" ja bym dodał widocznie nie dla każdego:).

W sumie to pisałem oglądając film więc może być powyżej sporo błędów, ale nie che mi się tego przeglądać:).
Zaś co do Twojej choroby: mam nadzieję, że wkrótce Ci się poprawi...
Gdybyś spróbował wcześniej podjąć rozmowę może szybciej udało by się nam ustalić o co tak naprawdę chodzi. Co do filmu to tak jak już pisałem wcześniej jest raczej średni tym bardziej nie widzę powodu by ciągnąć na siłę tą rozmowę. Więc nie pozostaje mi nic innego:
Pozdrawiam:)