Tym razym Shah Rukh Khan i Kajol grajóm w filmowyj miysznce wybuchowyj. Jak to zwykle w Bollywood jes tu i kómedia i melodramat, ale przede wszyskim momy połónczóny niymiecki "heimat-film" (bo sóm w Alpach i tańcujóm na szwajcarskich polanach - Shah Ruksh Khan w bawarskim kapelusiku z piórkiym np.), western (bo w Indiach narzucóny narzeczóny Kajol poluje w swoij posiadłości a la ranczo) i na kóniec film karate (bo w finale dowajóm taki krwawy kung-fu show, że szczyna opado). Znakómity film, który mimo kilku niydoróbek technicznych oglóndo sie kapitalnie!
Witom serdecnie,
co by klimatu górolscyzny nie ukatrupić, postarom siem i jo w podobnym tonie wypowidzieć.
Właściwie Hyjdla piknie syćko opisała i moge sie podpisoc obiema nogamy i łapamy, jednok film mnie delikutaśnie umencył. Cemu? Ano bo bez psygotowania do niego podsedłem. Znacy zobacyłem wysoka ocena na FW, ale na cas trwania juz zerknońć zapomniołech i... tsy godziny przed tefał spendziłem bez pserwy. Jakie skutki:
1) omal mnie z głodu zołondek sie nie skryncił;
2) ubawiłem się psednio.
3) pynchez się zaś omal nie rozerwoł.
Ale wytzymałem i nie żałuja. Moja łocena wysoka - mocne siedem w skali do dyski.
Pozdrowienia syrdecne
Zamiast mieć pretensje do "ortografii", może warto czasem spojrzeć do "profilu" danej osoby i nie czepiać się?
Łożesz ale Ty piszesz człowieku! trudno się rozczytać!! Weż sie postaraj jak coś publikujesz! Pozdraiwma!
Nie wazne kto jak pisze ja tez czesto robie mnustwo bledow noi, niestety pech. Wazne to co mowi sie o filmie a ten jest jak dlamnie czysta komedja no poza koncowka, film daje rady i jest warty obejrzenia :)