PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=655740}
7,0 41 777
ocen
7,0 10 1 41777
7,8 27
ocen krytyków
Życie Adeli – Rozdział 1 i 2
powrót do forum filmu Życie Adeli – Rozdział 1 i 2

50/50

ocenił(a) film na 6

Byłam wczoraj w kinie, widziałam i...mam problem z tym filmem. Zdecydowanym plusem jest
to, że historia jest normalna, ludzka, naturalna. Polubiłam Adele. Nie rozumiem tylko dwóch
spraw: po pierwsze, odniosłam wrażenie, jakby film jednocześnie wyśmiewał stereotypy i sam
się w nich plątał (artystyczny światek, przesadzone lesbijki etc.). Po drugie: całość psują...
sceny seksu. Odczuwałam lekki niesmak, ale to może mój problem. Od razu wyprzedzam
ewentualne zarzuty: nie, nie jestem homofobką (ooooooj, bardzo nie :D). Odniosłam takie
wrażenie, jakby temat uczucia sprowadzał się tylko do łóżka i wręcz zwierzęcego pieprzenia, a
jednocześnie nie można zarzucić filmowi, że nie ma w nim emocji, jest mnóstwo. Dodatkowo
na uwagę zasługuje to, w jaki sposób zostały pokazane różnice społeczne/ekonomiczne.
Makaron i ostrygi - dobre symbole. Nie wiem, nie wiem, dużo sprzecznych odczuć we mnie.

legendarydot

Poczytaj więcej postów. Są ludzie którym ten film się zdecydowanie podoba, we wszystkich aspektach, są tacy dla których jest wielką pomyłką i rozczarowaniem, Ale,są i tacy na których zrobił pozytywne wrażenie,ale odrzucają tak pokazane sceny seksu.Należysz do tej trzeci grupy i to nie jest tylko twój problem,bo sceny seksu sa pokazane właśnie tak - surowo
Co to znaczy "przesadzone lesbijki" ?? ;)

ocenił(a) film na 6
melania1964

Miałam na myśli to, że większość kobiet homoseksualnych, które pojawiły się w tym filmie, została pokazana dość stereotypowo. Choć bardzo podobał mi się żarcik Emmy na temat 7-procentowego piwa. ;) Ale wiesz, to tylko moje zdanie i oczywiście każdy może mieć inne, bo każdy co innego uważa. Mnie po prostu zdecydowanie bliżej jest do Adele, wydała mi się bardziej naturalna, spontaniczna (nawet w tym swoim motaniu się).

Tak, jak napisałam, jak dla mnie sceny seksu były za długie, ale dostrzegam, że jest to jednocześnie plus filmu - pokazuje to, co jest, bez upiększania. Może niektóre tak negatywne, ostre reakcje biorą się stąd, że ludzie przyzwyczaili się do lekkiego "oszukiwania" w kinie? Wyczytałam sporo opinii, z których wynikało, że ludzie byli zirytowani tym, co było... najbardziej ludzie. "Po co pokazywać gile z nosa?", "Dlaczego ona tak niechlujnie śpi?". No kurde, kto tak nie robi. ;) No i "Wolę kebab" - mój faworyt!

ocenił(a) film na 6
legendarydot

ludzkie*

legendarydot

Z długością pierwszej sceny reżyser rzeczywiście przesadził (no i mógł dodać trochę upiększeń- aż się prosiło,żeby pierwsze zbliżenie było choć trochę romantyczne:) Być może chciał długością podkreślić niesłychaną intensywność namiętności jak zrodziła się między bohaterkami.Mnie też jest zdecydowanie bliżej do Adeli,rozumiem jej emocje i rozterki i też rozumiem jej sposób na życie z Emmą. Jej uczucie było zachłanne,jednak zbyt zachłanne, za co zapłaciła rozstaniem

"Oszukiwanie " wynika z tego,że nie chcemy na ekranie oglądać dosłowności,nie chcemy naturalizmu,nie chcemy zwierzęcości , które przecież leży w naszej naturze.!! Tak,to jest bardzo ludzkie,ale wolimy oglądać piękną love story, gdzie seks będzie pokazany tak,aby nie przekroczyć granic dobrego smaku.Dla wielu Kechiche te granicę zdecydowanie przekroczył. Trochę to też zwykły ludzki wstyd, ale też i zakłamanie (jak to z jedzeniem - zdecydowana większość jada spaghetti ,nie lubi owoców morza,ale... chciała by spróbować ostryg;))
Bzdurne komentarze o których piszesz,pokazują tylko głupotę niektórych forumowiczów ,ich żenujący poziom.

ocenił(a) film na 8
melania1964

Trafnieś rzekła.

Problem nie jest, myślę, w tym, że scena jest długa, że jest golizna i że brak tej parze penisa. Ta scena głęboko wkracza w intymność obydwu bohaterek, pokazuje jak tę intymność dzielą z perspektywy podglądacza albo nawet uczestnika. A takie współdzielenie z kimś orgazmu w kinie może onieśmielić, a nawet przestraszyć. Ja się tam nie bałem.

Tajler

To żeś odważny;) Mnie jednak ,nawet za drugim podejściem, te sceny konfudowały, że w ekran do końca nie śmiałam patrzeć :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones