Witam film wspaniały!
Jednak, nie o tym chciałam pisać.
Przeżyłam głębokie rozczarowanie tym co zaprezentowała, a raczej co odegrać musiała Penelope Ann Miller. Ta jej postawa, nieznośna lekkość bytu
- głupiutka, naiwna, marzycielka, skąd te pytania "Czy zabiłeś człowieka ? błaaagam, rozumiem że nie chciał jej wtajemniczać w swoje sprawy i interesy ale na Boga na jakim świecie ona żyła.
Gail - Tańczę z gołymi cyckami dla innych typów
Al - oooookkkk
Gail Podoba ci się tak seksownie prawda ?
Co to ma być !!! :| :| :|
Idealną kobietą dla takiego gangstera jest Elvira czyli Michelle Pfeiffer z Człowieka z blizną Jest piękna, dumna, mądra, chłodna, wyniosła wzbudza szacunek i respekt. To gra pozorów którą opanowała do perfekcji i mimo iż cierpi jej dusza wewnętrznie - przegrała życie. To i tak potrafi zachować twarz jest kocicą nie kociakiem !!!
To już nie jest gangster tylko facet który zrozumiał co zrobił w życiu złego. Jest wrażliwy i potrzebuje normalnej kobiety na całe życie. Prawdziwe życie, a nie gangsterskie. Nie potrzebuje rozpieszczonej panienki.
Zgadzam się, że potrzebuje normalnej kobiety, jednak przed metamorfozą - przed więzieniem dzielił życie właśnie z tą kobietą.
Tak, ale to nie było to samo co w scareface. Tutaj oni tylko "chodzili" ze sobą. Nie była to długa znajomość, wiec się jeszcze tak dobrze nie znali by Miller musiała odgrywać rolę kobiety gangstera. Napewno nie wiedziała przed wyrokiem kim naprawdę był Carlito. Zresztą Tony to prawdziwa szycha, bez skrupułów, furiat i cwaniaczek. Carlito to jego dużo lepsza wersja, a więc i kobiety potrzebuje innej.
Elvira z Scarface to kobieta bez uczuć, pozbawiona jakiejkolwiek delikatności, troche taka "Galerianka" za 15 - 20 lat, dla niej nie liczył się ani Tony, a nikt inny, ważne że był koks i hajs :) Z resztą spójrz jak traktował ją Tony .. To była zdobycz coś co musiało być jego własnością coś co musiał posiąść, obok fortuny i władzy... Carlito nie chciał zdobywać, wspinać się na szczyt, to też potrzebował kogoś innego... Jakbyś miksował Carlita z Elvirą to ten film miałby chyba inne zakończenie, Elvira za bardzo ceniła blichtr, żeby zgodzić się na prowadzenie wypożyczali samochodów:)
Mam nadzieje,ze "glebokie rozczarowanie", ktorego doswiadczylas za sprawa okropnej Ann Miller nie wplynie negatywnie na twoje dalsze zycie...
HRA, genialne :> Też parę razy zawiodłem się na paru aktorkach i po tym wszystkim myślałem czy nie skończyć ze sobą :D
Elvira jest na pewno ciekawszą postacią. Kino kocha takie zimne sucze. Ale kobietą, z którą można spędzić życie jest zdecydowanie Gail.
Scena pierwszego spotkania Carlita z Gail po jego wyjściu z więzienia w ciekawy sposób pokazuje stosunek głównego bohatera do dziewczyny. Nie mam na myśli samego dialogu, ale obraz. Światło padające na złote włosy Gail tworzy poświatę, która kojarzy się z aureolą. Wydaje mi się, że to celowy zabieg twórców, mający podkreślić, że dla Carlita dziewczyna jest niczym anioł - czysta i niewinna. Kolor sukni także nie jest przypadkowy. Zieleń to symbol nowego życia i nadziei. Naszyjnik Gail budzi z kolei skojarzenia z gorejącym sercem z religijnych obrazów. Dziewczyna była dla Carlita symbolem dobra, odkupienia, szansy na lepsze życie. Bohater idealizował ją, widział taką jaką chciał widzieć.
Gail była zwykłą, wrażliwą i nieco naiwną dziewczyną, ale dla Carlita stała się czymś więcej. Dlatego tak wielkie było jego rozczarowanie, gdy okazało się, że pracuje w klubie jako striptizerka. Nadal wierzył jednak, że jeśli uciekną z Nowego Jorku wszystko może się ułożyć.