Uwielbiam taki filmy. Wprost za nimi przepadam. Bez watpienia najlepszy film pana Briana :) Co do samego Pacino to chyba nie trzeba sie wypowiadac, on zawsze jest rewelacyjny, juz samo to ze pojawia sie na ekranie powoduje zachwyt. Na uwage zasluguje takze sam Sean Penn, ktory doskonale zagral. Sam film zas, poruszyl mnie bardzo (zwlaszcza gdy Pacino pod koniec biegnie na pociag i widzimy te jego radosc w oczach), i jeszcze nie raz z pewnoscia do niego wroce jak wlasnie przed chwilka ;)