Wczoraj oglądałem ten film jednym okiem i momenty opuszczając, bo dość zajęty byłem. I przegapiłem przez to jeden istotny moment, który nie daje mi teraz spokoju: o co chodziło z tym czarnym Lexusem, o którego Sam zapytał pod koniec sąsiada, żeby go przepędzić?
Będę niezmiernie wdzięczny za odpowiedź.
Pozdrawiam
Hej.
Przypomnij sobie scenę, w której Sam wyskakuje z samochodu w spodniach opuszczonych do kolan - to właśnie z tego lexusa wyskakuje ;) A tak serio, szacowny sąsiad George'a korzystał z niezbyt legalnych usług seksualnych (czyt. nastoletnia prostytucja) i pechowo trafił na Sama, który go rozpoznał.
Pozdrawiam
Dzięki wielkie. Jak już pisałem - kilka scen przeoczyłem, m.in. tę z lexusem. Stąd moja niewiedza.
A ja właśnie czytałam Wasze komentarze do filmu i przegapiłam tą scenę. Czy on robił komuś laskę? I jeśli tak to komu??
Będę wdzięczna za odpowiedz
pzdr
Nie wiadomo co robił, bo w Lexusie były przyciemniane szyby. A tak na poważnie to pewnie do niczego jeszcze nie doszło, bo praktycznie jak tylko tam wsiadł to zaraz się pojawiła policja i dostał cynk od tego znajomego, po czym wyskoczył z auta ze spuszczonymi spodniami i uciekł.