film jest ciekawy, jednak trochę głupi. Główny bohater wydurnia się bardzo często, taki ma charakter, pierwsze powiedzmy 40, 50 minut filmu to zaloty do laski, później pojawia się dzieciak i wszyscy trafiają do obozu. Dzieciak wierzy ojcu, że to wszystko to zabawa (ciekawy pomysł), szybko opuszczają obóz i ogólnie taki przekłamany jest na potrzeby filmu, mimo to film dość ciekawy, chwilami zabawny i smutny. Z happy endem.