Spodziewałem się solidnego kina, a dostałem nawet coś więcej. Film świetnie przedstawia kulisy ustroju totalitarnego, system łamania i niszczenia ludzi. Reżyser zaznacza też że nie wszystko i nie wszystkich można łatwo przypożądkować do prostego podziału : dobre - złe, czarne - białe, szczególnie w skomplikowanej rzeczywistości komunistycznych służb specjalnych (np na przykładzie żony pisarza czy jego sąsiadki. Podobała mi sie też oszczędna w środkach gra Ulrich Mühe (podłuchującego agenta). Warto obejrzeć tym bardziej że problematyka pokazana w filmie bardzo bliska jest również naszemu krajowi.