Ok, bo widzę, że są odmienne zdania.
Czy ktoś, oprócz mnie, twierdzi, że profesor faktycznie zgwałcił i zabił? Że do publicznej informacji miało pójść info o "śmierci niewinnego człowieka", a on na tej kasecie dla Bloom udowodnił, że faktycznie był gwałcicielem i mordercą?
Ja to widzę bardziej w ten sposób, że to cała trójka zaplanowała.
Constance już i tak umierała, a David nie miał niczego do stracenia, Kowboj tylko w ostatniej chwili podrzucił taśmy, czyli wszystko jakby było planowane...