fantastyczne scenariusz, doskonala fabula, ale rezyseria... bez komentarza... moglo byc o wiele lepiej... czegos wiecej spodziwealam sie po panu Alanie Parkerze...
zawiodlam sie...
wyszedlem...
nie doczekalem i wyszedlem po 1,5 godz. czy zdradzisz mi co sie dzialo po spotkaniu pani reporter z adwokatem i wreczeniu mu kasety?
wiec tak
nie wiem czy moge... a jak ktos nie ogladal filmu, a ja mu zdradze koniec...? to chyba nie jest dobry pomysl... podaj mi maila to Ci napisze w mailu!!!