PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=363364}

Życie.po.Życiu

After.Life
6,4 19 317
ocen
6,4 10 1 19317
Życie.po.Życiu
powrót do forum filmu Życie.po.Życiu

"Piła" wersja soft

ocenił(a) film na 6

Z początku wydawać się może, że Anna zginęła i "żywa" jest tylko dla małomównego pana z
domu pogrzebowego.
On opowiada jej, że nie jest jeszcze gotowa na śmierć, że musi przestać trzymać się
kurczowo życia, bo i i tak od dłuższego czasu jedynie egzystowała.
Jednak ostatnie minuty filmu pokazują, że o jej śmierci nie zadecydował nieszczęśliwy
wypadek, ale Eliot Deacon, który podawał jej środki zwiotczające mięśnie, obniżał
temperaturę w pomieszczeniu i pogrzebał żywcem.
Nie wiem tylko dlaczego postanowił, że niedoszły narzeczony dołączy do swej ukochanej w
zaświatach i czemu nie słyszał jej przez telefon?

ocenił(a) film na 9
myrpla

Film pozostawia niejednoznaczność. Obie interpretacje Anna żyje, Anna nie żyje. Są w zasadzie poprawne. Tak skonstruowano scenariusz. Przypadek telefonu wskazuje na to, że Anna nie żyje. Choć ja osobiście wybrałem interpretacje, że żyła. Ogólnie jest ona logiczniejsza bo nie ma ludzi gadających ze zmarłymi i kierując się jedynie zasadami zdrowego rozsądku wszystko da się wyjaśnić tak, że Anna żyła. Narzeczony ją słyszał. Słyszał ją niewyraźnie, ale wiedział, że to ona. Czemu źle ją słyszał. Zakłócenia na linii, stary dom, stare kable. Lub inna opcja, koleś zaplanował to i zamontował urządzenie zakłócające. Wygląda na to, że zgubił klucze, ale to dziwne, tak się pilnuje a tu nagle gubi klucze, raczej misternie odegrany teatrzyk żeby ją przekonać iż nie żyje. Interpretacja, że Anna nie żyła wymaga zaś przymrużenia oka i uznania iż są ludzie z "darem" gadania ze zmarłymi. Jak uznamy ten fakt to wszystko da się wyjaśnić podobną mistyką i interpretacja iż Anna nie żyła staje się poprawna.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones