Anna Żyła i głupio zrobiła gdy Eliot pojechał na stację benzynową,powinna jak najszybciej uciec,a
nie wrócić się z powrotem do domu,tylko zastanawia mnie jedno-jak zadzwoniła do Paula to
czemu on jej nie słyszał? głupio też zrobiła kiedy Paul był tuż za drzwiami i gdy kazał Eliotowi dać
klucze, że siedziała cicho zamiast wołać pomocy-tego nigdy nie zrozumiem dlaczego się nie
odezwała-przecież by ją usłyszał
Dla mnie ostatecznym dowodem jest zbliżenie na środek którym ją faszerował Elliot, to był ten sam środek którego nazwę podał glina na posterunku a sprawiał że zanikały na jakiś czas funkcje życiowe, zresztą ten motyw przewija się w innych filmach i grach (chodźby trzeci Hitman). Poza tym później na cmentarzu rozmawiał z chłopcem stwierdził coś w stylu, że nie ważne czy jedzą, chodzą, srają oddychają, wielu jest martwych i tak (za życia) bo jego definicja śmierci była inna, i niektórym tą śmierć zapewniał jeśli uznawał za stosowne. Dzieciak był trochę niezdrowo zainteresowany śmiercią, Eliot to wykorzystał i zaczął prać mu mózg, było to o tyle łatwiejsze że matka miała małego gdzieś. Imo Anna się nie odezwała bo uważała się za ducha dzięki perswazjom Eliota i nie chciała skrzywdzić Paula, dopiero pod koniec zdaje sobie sprawę z pomyłki przez parę na lusterku (mówi "okłamałeś mnie"), ale wtedy jest już za późno, zostaje siłą uśpiona i zakopana żywcem. Dość mocne zakończenie imo.
Jeszcze co do telefonu, sądzę że był na środku w niezamkniętym pokoju i obok lustra nie bez powodu, żywe ale zakręcone ofiary Eliota miały tam zajrzeć, przypuszczam że telefon był zmodyfikowany tak żeby zagłuszać i przerywać słowa, po to żeby ofiary nie mogły się z nikim skontaktować, a po drugiej stronie brzmiało to jak telefon "zza światów". Finezji gościowi zdecydowanie nie można odmówić.