Dziękuję.
Bez urazy ale zastanów się nad stanem swojego mózgu... nie dlatego,że oceniłeś,aś film na 1 ale dlatego,że zakładasz w ogóle taki wątek...
Dla większości ten film nie ma jednego zakończenia i dlatego toczyła się w tym temacie dyskusja gdzie każdy podawał swoje argumenty .Nie podobał Ci się film-normalna sprawa bo ile osób, tyle gustów,ale daruj sobie produkowanie postów nie wnoszących nic do tematu a jedynie drwiących z tych,którym film się podobał.Nie podobał się film-napisz dlaczego,może to będzie bardziej twórcze niż zastanawianie się czy mózg Agnieszki żyje czy nie...Mam nadzieję,że to nie Ty jesteś tą Agnieszką...