to jest film w którym bond nikogo nie zabija!!
Oj zabija. Z tego co pamiętam to chociażby Kanangę i kilku facetów podczas tych murzyńskich harców pod koniec. Ale fakt faktem bilans wyjątkowo skromny jak na Bonda.
SPOJLER JAK COŚ!!! W "Człowieku ze złotym pistoletem" bilans jeszcze skromniejszy (Bond zabija jedynie Scaramangę).