sam Moore oczywiscie wypadł świetnie, ale scenariusz i "murzyński" klimat nie pasowały zbytnio do Bonda, słabe to było
klimat nie pasował do Bonda?... Ty chyba nie wiesz co piszesz! W książce motyw z Voodoo był jeszcze bardziej przedstawiony niż w filmie!
Najgorszy to jest Moonraker to dopiero słabizna a Żyj ...jest jednym z lepszych odcinków.