PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=809}

Żyj i pozwól umrzeć

Live and Let Die
7,1 37 037
ocen
7,1 10 1 37037
6,4 10
ocen krytyków
Żyj i pozwól umrzeć
powrót do forum filmu Żyj i pozwól umrzeć

Wiem, że film nie był zbyt wysoko oceniany, ale dla mnie to najlepszy Bond ze wszystkich. Akcja się dzieje cały czas, są sceny kultowe tak jak to skakanie po krokodylach. Częsta zmiana scenerii. Dwie piękne panie, jedna głupia i naiwna, druga piękna i przebiegła. Do tego Roger Moore, któy jest dla mnie najlepszym Bondem. No i Buźka oczywiście, rewelacyjny płatny zabójca. Nie zapomnę go do końca życia.

ocenił(a) film na 7
Roy_v_beck

Buźki nie ma w "Żyj i pozwól umrzeć". Pojawia się dopiero w "Szpiegu, który mnie kochał" i "Moonrekerze". To tak gwoli ścisłości...
Dla mnie to jeden z najgorszych bondów, jedyne co w nim naprawdę udanego to debiut Moore'a w roli 007.

ocenił(a) film na 7
Soja

Jeszcze zapomniałem o krokodylach. To przebiegnięcie po grzbietach było fajne. Ale już pościg motorówkami zbyt długi, nierealny i w stylu "Mistrz kierownicy ucieka".

Soja

Ależ pościg motorówkami to nie tylko znak rozpoznawczy tego odcinka, ale i jedna z najlepszych scen akcji w historii Bondów. Pościg jest długi i świetnie sfilmowany, muzyka wgniata w fotel, sam Roger Moore za kierownicą, zabawne gagi (np. wesele). Coś fantastycznego!

ocenił(a) film na 8
Soja

no tak - Buzki nie bylo, ale za to byla calkiem podobna postac, tylko z mechaniczna reka zamiast szczeki.
co do filmu to dla mnie najlepszy bond z moorem i jeden z lepszych wogole, przede wszystki dlatego ze zaskakujaco dobrze wytrzymuje probe czasu i zachowuje swoj mooro-bondowski charakter. moze dlatego ze nie ma w nim takich kwiatków jak podwodne miasto czy stacja kosmiczna - nie zeby nie ujmowaly mnei te koncepty jednak z biegiem czasu przestaja zachwycac i wywołuja usmiech politowania. "Zyj i ..." jakos utrzymuje rownowage pomiedzy fantazja i mruzeniem oka a dobrym kinem sensacyjnym. to wlasnie wg mnie bondowski charakter filmu, a moorobondoski to ten sam z poprawka na zabawne sytuacje ktore Roger Moore prowadzil jak zaden inny Bond;) Plusami sa: rewelacyjna muzyka i teaser, sceneria, zgrabnie prowadzona akcja. indywidualnie dodalbym jeszcze rzecz ze kananga nie byl kims w rodzaju Mozga planujacego przejecie wladzy nad swiatem. zachwycil mnie rowniez enigmatyczny koniec z tym kaplanem voodoo siedzacym na lokomotywie. minusem jest natomias jane seymour , ktora po prostu nie pasuje jako dziewczyna bonda. samo bieganie po krokodylach rowniez nie zachwycaa ,choc to mila ciekawostka, notorycznie opisywana w gazecie telewizyjnej;)

pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
Roy_v_beck

Cieszę się, że są tacy, którzy również wysoko cenią sobie tę część. ;) Najlepszy Bond z Moorem, z całej serii może nie najlepszy, ale na pewno na TOP 5.

Stranger

Ja też uważam że to jeden z najlepszych Bondów i chyba najlepszy, obok "Człowieka ze złotym pistoletem" odcinek z Moore'em w roli głównej.Film łączy typowo bondowski styl i humor z dość orginalnym jak na 007 wątkiem magii i voodu

Roy_v_beck

Najlepszey Bond to bez watpienia



"Niesamowite Przygody Jerzego Bonda i Templariusze"


Czy to nie ten film w którym zagrał Anthony Hopkins w głównej roli a w jego kochanice wcieliła się Jane Fonda ?!


pozdrawiam i proszę o pomoc bo szukam bez ustanku

Zandarm

Mam duży dylemat co do tego czy rzeczywiście ta część jest najlepsza, ale na razie mogę powiedzieć że jedna z najlepszych.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones