Film bardzo mi się podobał daje MAX fabuła super więź tej starszej wioski z wojownikiem i
Evolet była świetna (zimno wojownikowi zimno babce). Gdy Evolet "prawie" umarła gdy nie
było mowy o racjonalnym zakończeniu łzy same pchały się do oczu... Gdy jednak wstała
bardzo się ucieszyłem :) Film super każdy powinien go zobaczyć.
Przecież ten film jest idiotyczny. Zero logiki, fabuła głupia i naiwna a do tego masa błędów. Można obejrzeć raz i zapomnieć jak najszybciej.
No film inteligentny nie jest. Typowy gniot budowany pod danikenowskie teorie paleoastronautyczne. Główni bohaterowie to, ledwo co umorusane, pięknisie o perlistych, równych ząbkach. Jak na 10 tys lat przed Chrystusem musieli mieć niezłego stomatologa. Nie ma co. A do tego mamuty na pustyni... To byłoby możliwe, ale póki co, tylko w głowach szych z Choliłódu. Moja ocena wynika z z niezłych zdjęć, nie najgorszych efektów i ciekawego, aczkolwiek spartolonego pomysłu. Tak jest zawsze jak za science fiction biorą się amerykanie. Chodzi o pompatyczność (niczym na występie Inowrocławskiej Orkiestry Ochotniczej Straży Pożarnej), zjawiskowość i kupę bzdurnych ale efektownych pomysłów.