Jak ja nie lubię filmów Emmericha!! Facet z każdym kolejnym filmem jest coraz gorszy i bardziej bufoniasty.
Tak jak napisał jeden z recenzentów-jego filmy są głośne, głupie i nadęte.
Patos wylewa się ze wszystkich stron plus ukochane przez Emmericha efekciarstwo z wszelkim jego nadmiarem.
Film oceniam na czwóreczkę jako grubo poniżej oczekiwań (teraz FW zmieniło na "ujdzie")..
Wszystkich głupot nawet nie chce mi się wypisywać, myślałam, że ten słaby film choć troszkę uratuje śmierć Evolet, ale Stara Matka umierając, swoim ostatnim tchnieniem przywróciła do życia Camillę-no brawo brawo!!--------ups, SPOILER!!! ;)
Hm obawiam się, że znajdzie się spore grono, którym się podoba ten film. W końcu skąd wzięła się średnia powyżej 6?
No i jaki z tego morał?? Ja tylko wyrażam swoją opinię..Nie musi się ona nikomu podobać
Chodzi mi o to, że skoro oceniasz film np na 4 ja na 1 a ma srednia 6 tzn ze ktos musiał dac np 10. Tzn uznał go za bardzo dobry a to już jest przykry wniosek ;)
przykry?? niby czemu?? czy każdy musi mieć taki sam gust jak ty i oceniać filmy tak samo?? to że ty dałeś 1 to nie znaczy że wszyscy teraz muszą zrobić to samo. Ja dałem ocene 7 bo nawet film mi się podobał....miał kilka słabszych momentów ale generalnie był fajny i miałem prawo dać mu taką ocene.
Oczywiscie ze przykry bo jak ktos uwaza ze 10.000 BC jest odrobine wartosciowym filmem to ja naprawde wspolczuje. Dla mnie to jest chłam, kaszana i spleśniały pasztet z wymiocin razem wzięty.
Masz rację, że to droga kaszana aspirująca do filmowego dzieła (jak wszystkie drogie kaszany R.E) jednak takie filmy też są potrzebne. Ja na przykład oglądam filmy jak pracuję - takie gnioty są do tego bardzo dobre, nie wysilasz umysłu (bo każdy średnio rozgarnięty nastolatek, uważający na historii, geografii czy fizyce obśmieje scenariusz każdej emmerichowej kaszany), rzucasz okiem co 5 minut i wiesz o co chodzi oraz czasem robisz stop-klatkę podziwiając efekty 3D. Pz!