Django powraca, tym razem bez karabinu maszynowego za to jako łowca nagród z twarzą Gianni Garko, który podejmuje niebezpieczną grę w celu zabicia groźnego bandyty Manuela i jednocześnie podbicia ceny oferowanej za jego głowę. Podobnie jak w filmie Corbucciego pojawia się Loredana Nusciak i tak samo jak w tamtym obrazie marnie kończy. Sam Django oraz prawie wszyscy jego adwersarze nosi mocny makijaż, co wcale nie dodaje im męskości. Wydaje się, że Franco Nero w roli Django wypadł znacznie lepiej ale i tak warto obejrzeć ten film i poznać kolejne przygody niezłomnego rewolwerowca. Zwłaszcza jeżeli lubi się spaghetti.