Dokładnie. I to mimo faktu, że temat w różnych wariantach był już wiele razy pokazywany w filmach. Tu jednak mimo wszystko zaciekawiał. 7/10

Film o dziwo całkiem przedni.
Pokazał jak człowiek dla kasy zmieni się w bestię.
Smutne. ale prawdziwe.

Jeden dziwny szkopuł.
Zgubił fon w śmietniku, potem ukradł całkiem inną komórkę, a gdy zadzwonili to miał tę ze śmietnika :P
jak to.
nie było sceny gdy ta babka dawała mu komórkę...

No i Ron Perlman :)
on jest zawsze spoko :P

Ten kolo miał inny kom co wyrwał takiemu jednemu facetowi,tylko dziwiło mnie z kont miał ten psychol numer do niego,i że ten telefon miał tą samą cyrkową melodyjkę.Bo przecież swój kom odzyskał dopiero po tym wypadku motocyklistów,i znalazł go w jednym plecaku zabitego.Ale ogólnie film dobry,i ciekawie się go oglądało,no cóż nie był to dokument żeby wszystko było realne,i się zgadzało,;D tylko ten koleś głupi,tyle przeszedł zadań,a na koniec zrezygnował z siana,a był by ustawiony do końca życia,a tak robił to wszystko na marne.;)Ja go oceniam 7/10 i polecam.

oj co do końcówki trudno orzec co miałby zrobić.
wpierw był normalny a potem zrobiono z niego psychola szaleńca.
z jednej strony kasa w cholerę ale trauma do końca dla zwykłej osoby.
z drugiej strony kasa zdobyta takimi sposobami?
postanowił jak widać odkupić grzechy eliminując chociaż jednego

Jak dla mnie psychole to byli ci co wymyślili tą całą zabawę,a on w sumie jak był by zupełnie normalny to widząc jakie mu zadania wymyślają to od początku by się w to nie mieszał,widocznie był stuknięty jak jego braciszek,bo np.jego dziewczyna od razu powiedziała im że się w to nie miesza,i zrezygnowała.A kasę powinien jak najbardziej zabrać,choćby za to że jego brata wykorzystali,i za to że jego ojciec był nie lepszy i zabił ich matkę,więc to by było jak by odszkodowanie za jej śmierć,bo brat stuknięty sam się prosił żeby go zabić,bo pierwszy chciał go zabić,a on do samego końca chciał go bronić,i ogólnie robił to wszystko dla niego.

każdy postąpiłby inaczej.
prawda taka że nie bd w takiej sytuacji to sobie można snuć domysły.
a tak naprawdę nigdy nie wiadomo co by człowiek zrobił.
może sam wgl sobie w łeb strzelił z natłoku wydarzeń.
no nie wiadomo