Film akcji z aspiracjami na coś więcej. Głównie chyba o roli mediów i o tym jaki ma ona wpływ na ludzi. Zróbmy coś, a będziemy sławni, pokażą nas w telewizji - nie ważne co to będzie - świat o nas usłyszy. Z drugiej strony to film o wymiarze sprawiedliwości. Jesteśmy niepoczytalni więc możeby sobie robić co chcemy. Generalnie całkiem niezły - można zobaczyć (szkoda tylko że de Niro tak szybko tu zginął).