No i znowu Robert, mój kochany Bobby, mnie nie zawiódł. Znowu zagrał super w super filmie. Jak to sie dzieje, że ten facet, jak wino, z czasem nabiera smaku i staje się taki dobry, że brak słów. Polecam film wszystkim, ktorzy jeszcze się nie zdecydowali go zobaczyć. Będziecie żałować, jeśli tego nie zrobicie!