PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1458}

2001: Odyseja kosmiczna

2001: A Space Odyssey
7,7 139 807
ocen
7,7 10 1 139807
8,8 47
ocen krytyków
2001: Odyseja kosmiczna
powrót do forum filmu 2001: Odyseja kosmiczna

Arcydzieło?

ocenił(a) film na 5

Nie no ludzie, jakie arcydzieło? Może arcydzieło obrazu jak na tamte lata, jednak oglądając dziś nie można się tym zachwycić, więc czym? Fabułą? Naprawdę? W ten film jest upchnięty symbolizm do którego można przypisać absolutnie WSZYSTKO. To nie jest zaleta, tylko wada. W tym filmie nie ma ani grama poczucia humoru, ci kosmonauci lecący w stronę Jowisza z tym wkurzającym komputerem lecą jak na stracenie. Nic dziwnego, że chcieli wyłączyć to ustrojstwo, dziwi mnie tylko, że po takim czasie zdali sobie sprawę, że komputer może nabyć ludzką cechę, mianowicie: być szurnięty. Inaczej tego nie można interpretować. Teraz zagadka - skoro HAL przejął kontrolę nad pierwszym "ministatkiem" i zabił pierwszego kosmonautę, to dlaczego nie przejął kontroli nad drugim zaraz po tym jak tamten wyleciał w próżnie? Jak mógł jako komputer potraktować ten problem w sposób tak błahy, że dał się wyłączyć bez najmniejszego trudu? Nie obliczył tego? Po co zabił członków załogi? Jeżeli misja była dla niego najważniejsza to chyba powinien wykorzystać pozostałych ludzi, nawet jeżeli "życie mu było miłe" na tyle, że wolał zabić innych niż dać się wykończyć. Po co ziemianie w ogóle zrobili takie coś, po co ten główny komputer miał kontrolę nawet nad zahibernowanymi, przecież wystarczy ustalić parametry hibernacji a potem rozpocząć procedurę wyjścia z hibernacji, więc po co był do tego ten komputer, na dodatek taka maszyna powinna mieć dodatkowe zabezpieczenie, w końcu ona służy tylko i wyłącznie podtrzymaniu funkcji życiowych, a nie zabijaniu. W "Obcym" to miało logiczne uzasadnienie - komputer był na usługach złej korporacji. Tutaj to wygląda tak, jakby mu dosłownie odbiło, jeszcze ten koniec zmęczonym głosem powtarzający prośby o litość. Coraz bardziej spowolniony głos świadectwem komputera pozbawionego coraz większej ilości funkcji? To wszystko sprawia, że film jest efekciarski. Doszukujcie się głębi, stawiajcie 10/10 ale prawda jest okrutna, ten film był zrobiony na zasadzie: więcej efektów, minimum sensu. Minimum sensu działa w ten sposób, że wy zaczynacie go wtedy widzieć wszędzie, bo to przecież niemożliwe, że był robiony bez większego zamysłu. 68 rok, coś wam to mówi? Jestem fanem Kubricka ale wydaje mi się, że w tym czasie jadł LSD jak cukierki. Nie mam nic przeciwko inspirowaniu się używkami ale troszeczkę przesadził. Głosy przy monolicie, to miało przestraszyć? Ciągłe zbliżenia na czerwoną kontrolkę HALa, to miało nie zmęczyć? Ok, zrozumiałem, zły komputer, możemy przejść do następnej sceny? Chodzący 0,5 km na godzinę staruszek pijący wino z wielką gracją, a chwilę potem roztrzaskujący przez niedbalstwo kieliszek i patrzący się na szkło, liczący jego fragmenty przez pół minuty, to miało nie znudzić? Nie no, ludzie, nie tak się robi arcydzieła. Ten film JEST wyjątkowy ale nie mówcie, że nie wyobrażacie sobie lepszego filmu z taką technologią jaką dysponuje ten film. Ode mnie 3/10, po jednej gwiazdce za obraz, genialną muzykę i... no właśnie, fakt zwycięstwa człowieka nad szachowym mistrzem - wielkim HALem, który nie obliczył tego, że można wrócić na statek wejściem awaryjnym. Przegrałeś z kolesiem, który zapomniał wziąć skafandra, jeszcze wcześniej obserwować co się dzieje z JEDYNYM kompanem na pokładzie i nie wyłączył komputerka od razu po tym jak zdał sobie sprawę, że coś z nim jest nie tak. Coś mi mówi, że mój stary PC z 90 roku rozwaliłby cię w chessmastera. Razem z resztą załogi, nieudolnie wyszkolonej przez NASA

prentki

Arcydzieło, ale w przynudzaniu. Straszna kupa ten film.

ocenił(a) film na 8
martinos1985

Zdejmij Don Vito z avatara, bo wstyd przynosisz prawdziwym konomanom.

Alex_Tyler

Rowniez serdecznie pozdrawiam. ;)

użytkownik usunięty
martinos1985

Straszna kupa ten film - ktoś powiedział patrząc na film który ostatnio oglądałeś

Tzn?

prentki

no i o co chodzi z tym "wyrzuceniem HAL-a na złom? bo niby przez to ten system miał sie bobrazić na załoge i ich wymordować. nikt nie wpadł na pomysł, że można wydać jakąś aktualizacje czy coś w tym stylu? skoro i tak zdecydowali się na wyłączenie go to jednak podróż na Jowisza mogła się odbyć bez tego komputera, więc po co im on z jego "ludzkimi" funkcjami? czy tu przypadkiem nie chodzi o tą słynną bohaterską walkę z problemami nieznanymi w żadnym innym ustroju?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones